Hej!
Wczoraj na treningu mi chyba sie naciagnal miesien(od kulania) zaznaczony na zdjeciu. Kolezanka fizjoterapeutka juz mi rano wymasowala go...
spodenki sie susza na balkonie...a mnie strzela ****ica ze sie nie moge dzis poruszac. Chce isc na silownie dzis jeszcze, ale nie jestem pewny jaki bedzie skutek.
Czy odpuscic bo sobie pogorsze sprawe, czy pojsc i sobie sprawe polepsze. Na silowni robie cwiczenia wytrzymalosciowe, male ciezary dosc intensywny trening jak to w SW.
Czekam na opinie ekspertow.
PS. Ewentualnie zastanawiam sie czy moglo mnie przewiac. Strasznie w****iajaca jest klima na silowni, co wieje zimnym wiatrem po plecach wrrrrr co za baran wpadl na pomysl klimy tam ?
Oczywiscie bol jest z jednej strony tylko, moze zamiast silowni jakies cwiczenia karku na rozruch?
" Widze szczyt a za
szczytem , zaszczyt za zaszczytem , lsnienie mistrzowstwa kieruje moim bytem, ambicja spotyka sie z uznaniem i zachwytem , wyrzeczenia sa tutaj jedynym zgrzytem ...... "