Porównanie basenu do siłowni

Witam! Może zdarzyć się taka sytuacja, że np przez pół roku\rok będę musiał chodzić 3 razy na basen zamiast siłowni. Wiadomo, że na basenie nie zrobię masy, więc trzymałbym dietę redukcyjną, tak aby się trochę wyrzeźbić. Pływałbym dość intensywnie przez ok 40\45min, różnymi stylami (żabka, kraul itp.) Moje pytanie jest następujące: czy przy diecie, takiej intensywności treningu odczuje znaczne pogorszenie mojej sylwetki? Wiem, że pytanie jest trochę bez sensu, gdyż wiadomo, że basen to nie to samo co siłka, ale może ktoś z Was był w podobnej sytuacji i może mi pomóc.

Jesli celem jest rzezba to w jakims stopniu cel osiagniesz.Basen a silownia to 2 odmienne rzeczy, jak masz miec taka przerwe to zajmij sie treningiem domatora w tym czasie.Jak masz plywac etc to nie musisz trzymac diety na -, ja bym dal na lekki + lub na 0.

Basen to dobra sprawa, ale zwróć uwagę na sylwetki pływaków; pomimo iż pływają parę kilometrów dziennie ich ciała wcale nie są wyrzezbione, nie mają żył na wierzchu itd. Mają natomiast pod skórą sprą warstwę tłuszczu. dzieje sie dlatego że woda w basenie jest zimna i organizm broni się wytwarzając pościółkę tłuszczową. Ale pomimo to basen jest bardzo dobrą alternatywą jeśli chodzi o zachowanie dobrej kondycji fizycznej, jeśli chodzi rzezbienie, palenie fatu czy aero sprawdza się gorzej.

Zmieniony przez - bobson44 w dniu 2008-06-08 16:10:33

Zmieniony przez - bobson44 w dniu 2008-06-08 16:12:07

masa ci napewno poleci- zależnie od indywidualnych predyspozycji ku temu, od odzywiania, od intensywności plywania...
jednakże ogólny wygląd może zystać- jeśli sylwetka twoja jest nie do końca wyrazista to może se poprawić, ale jak wspomniałem kosztem ogolnej masy mięsniowej.

Mam nadzieję apokalipsa, że tak będzie.

40 minut dziennie to żaden intensywny trening , jesli chodzi o zrzutke masy to z pewnoscią może tak być jesli do tych treningów sie przyłożysz(pływasz w ekipie ?) a co do sylwetek pływaków to pływanie jest jednym z najlepszych dyscyplin sportu jeśli chodzi o rzeźbienie postury... zresztą wystarczy zobaczyć ... coś na ten temat wiem pływam od 8 roku życia .. pozdrawiam

hej.mam pytanie. waze 58 kg przy wzroscie 164 cm .cche zaczc chodzic na basen poniewaz cche zgubic brzuch i walki ktore mi zostaly po ciazy.myslicie ze jak bede chodzila 2 raxy w tym po jakies 1.5 godz to bedzie ok .bada jakies efekty??

Jezu, ludzie.

Basen nawet nie atakuje rejonow sily submaksymalnej. To doslownie minamalnie lechta rejony total min RP max.
Jako uzupelnienie silowni - genialne, jednak nigdy silowni nie zastapi. Popatrzcie na najlaprzych plywakow krotko dystansowych - dlugie plaskie jak walec miesnie. Im dalej z dystansem tym slabiej z widocznoscia.
Jesli cwiczysz na silowni - dobre, bo daje krzyzowke miedzy hiit a aerobiami (ale tluszczu tu nie spalisz za bardzo), ale dodatkowo ma jedna silna bron - przepompowanie miesni z syfu przemiany materii i z syfu potreningowego. Moze wiec wspomoc dzwiganie ciezarow, ale nigdy ich nie zastapi. Owszem, sa ludzie co spojza na ciezar i rosna i oni od basenu urosna ale reszta - 95% spoleczenstwa nie zyska widocznie nic. Owszem, po 5 latach uzyskasz sylwetke V w wersji ludzkiego płaza... bedziesz mogl sie spakowac do koperty i sam sie wyslac placac jak za zwykl list...

No prosze a ja myslałem że basen to dobra sprawa na spalenie tłuszczu, a jednak sie myliłem.

Napewno nie zaszkodzi, a zawsze jakaś korzyść będzie - np. jako zamiennik aerobów.