Złamanie otwarte

Chciałbym uprawiać dwubój. Ide do trenera w piątek. Nie wiem jak zareaguje jak zobaczy że miałem otwarte złamanie w łokciu prawej ręki. Jak sądzicie czy pozwoli mi ćwiczyć?? Znacie kogos kto tez cwiczy i ma takie złamanie??

To bardzo powazna sprawa... przy sportach siłowych duze przeciażenia jeszcze w łokciu... niestety nie znam nikoho komu sie coś takiego przytrafiło ale to zalezy chyba jak dawno miałeś to złamanie... i ja bym poszedł na twoim miejscu do lekarza przed rozpoczeciem treningów nawet jak trener pozwoli ci ćwiczyć... moze sie i zna na rzeczy ae prześwitlenia itp. badań ci nie zrobi... a z drógiej strony moze trener nie pozwoli a ty pujdziesz do lekarza on stwierdzi ze mozesz dasz trenerowi zaświadczenie lekarskie i po sprawie... ale jesli trener jest w miare konkretny i rozsadny to cie skieruje na badanie...

Złamanie miałem 10 lat temu. Robili mi to w klinice w Otwocku. Lekarzem pediatra jest moja stara to ona bez badan mowi ze nie moge bo moze mi sie przedramie oderwac ale w to nie wierze(tylko ona tak mowi ale mysle ze jak tak by bylo to juz dawno powinna by sie oderwac). Reka nic mnie nie boli tylko lekko pstryka czasami ale to jak normalny staw. Zobaczymy co mi trener jutro powie:D

Spokojnie mzesz trenowac. Kosci przebudowuja sie calkowicie przez 6 lat. Miejsce, ktore miales uszkodzone jest jeszcze silniejsze niz bylo wczesniej. Takze spokojnie mozesz trenowac.

567090 - tylko zauwaz ze tu poharatany był staw a nie po prostu kośc na prostym odcinku


z drugiej strony autor tematu moze kierowac sie czuciem bólu , przeciez nie bedziesz zaczynał od razu od rekordu świata , jesli przy cwiczeniu na zwyklych ciezarach jest OK , to je trohe zwiekszaj , jak bedzie ból znaczy ze lepiej odpuścić

Powiedziano mi że ten staw jest jeszce mocniejszy niż ten normalny. Moze bolec bo to jest juz staw naruszony ale podobno nie nalezy sie przejmowac bolem gdyz nie peknie w tym samym miejscu co najwyzej obok.

A co powiecie na temat choroby nóg o nazwie Końska Szpotawość która była operowana jak miałem 1-2 lata. Mój brat i ojciec mieli mniejsza wade nog(dlatego nie operowana) i ciagle przy wiekszym chodzeniu bolą. Mi gdy z operowali nie bola prawie wcale jak cos to z 10 min.Nie moge biegac bo sobie je zniszcze ale czy dla dwuboju to jest przeszkoda bo o to glownie toczy sie rozmowa z moja starsza ktora jest lekarzem

Sadze ze mozesz trenowac, ale z umiarem... Mysle ze jak zaczniesz od rozsądnych ciezarow to chore stawy wzmocnia sie i przygotuja do wiekszych ciezarow, a wtedy bedziesz mogl stopniowo zwiekszac ciezar...

Moja rada: Lekarz, a poznij jakby to nazwac- hmm... przed-trening... bez wzgledu na to co powie lek, jak cos to za jakis czas kolejna wizyta...

Ps. Mialem cos podobnego... no czy ja wiem czy podobnego... Powazna kontuzja stawu kolanowego, mialem juz nie grac w klubie... delikatny trening, przemyslana z wlasnej inicjatywy :) i wszystko gra... bylem u lek, mialem badania i stwierdzil ze jest wszystko w 200% sprawne...


Pozdr i zycze powodzenia....

chlopak ma osiagniecia... szybko rosnie w sile i szybko sie rozbudowuje... dlatego jezeli twoja starsza jest lekarzem to nie powinines sie martwic o zdrowie... dla mnie jezeli cie nic nie boli powinines cwiczyc... ale z umiarem zeby ten lokiec sie przyzwyczaile do stosowanego ciezaru...

Też słyszałem że miejsce złamania jest jeszcze silniejsze po zrośnięciu niż przed, dlatego w tym samym miejscu podobno kość już nie pęknie. Najwyżej obok ;)

Także spoko, pakuj i rosńiiiij ;)