sie od 2 lat, otoz w tej chwili, moge jesc tylko raz dziennie, na
sile, nie mam wogule apetytu, prywatnie zrobilem juz chyba wiekszosc
badan w ciagu ostatniego roku, 6 razy gastroskopia i w kazdej jest
inny opis troche przez roznych lekarzy,w 2 jest np za wszystko bez
zmian, w 2 innych przepuklina wslizgowa rozworu przelykowego na 3
cm,,obfite jeziorko zociowe w zaladku,,helicobacter ujemny, linia z
zatarta,perystaltyka zaladka b.leniwa,,wpust szeroki ziejacy,
pasaz przewodu pakarmowego z kontrasten: tu tez tylko przepuklina
rozworu przelykowego wyszla ,czesc zaladka okresowo przemieszcza sie
do klatki piersiowej,reszta b.z.
kolonoskopia -rowniez bez zmian z zaznaczeniem dodatkowych petli
jelit ,to samo wlew dooodbytniczy,
usg jamy brzusznej bez zmian
osobiscie uwazam ze moje dolegliwosci nie wynikajaz tej przepukliny
rozworu przelykowego gdyz mam ja od dawna ,1 raz wykryli mi w
gastroskopi 10 lat temu, a nie mialem tych dolegliwosci co teraz,
caly czas mam spuchnieta cala jame brzuszna,jelita ,czesto mam gazy,
uczucie niepokoju i lęku,przelewanie w brzuchu,,ulge lekka
przynosilo mi kiedys mocne uciskanie tuz pod mostkiem lub nizej po
lewej stronieprzez pare godzinnawet,teraz nawet to nie pomaga, czy
to moze byc cos innego w jamie brzusznej co powoduje te dolegliwosci
i uciska poprostu na jelita lub zaladek i mylnie odczytuje objawy?,
fakt ze w ustach mam caly czas gorzki smak zgnilizny,jezyk caly
biały, wyniki krwimorfologia ,watroba itp w normie,jedynie roche
niska hemoglobina 12 (14-18) i niski testosteron jakl na moj wiek
27lat, bo tylko 10 przy normie od 11 do 30 nmol/l
dlaczego leki mi nie pomagaja?biore
gasprid,ursofalk,controloc,vertner itp,controloc o dziwo nasila
zgage teraz i wymioty, tak jaki gasprid ,nierozumiem,srodki
przeczyszczajace tez nie dzialaja, jesli cos mi siedzi w jelitach i
zaladku to musi byc przyklejone do scianek jak kleszcz ,ile musze
sie nameczyc zeby troche wyrzygac tego, raz wychodzo zolc, ale
ostatnio jakis brazowy kwas,stracilem juz smaki wech,,nie moge spac
prawie wcale, goraco mi,mam obrzeki calego ciala,
ostatnio bylem u irydologa i odczytal z teczowki ze mam pasozyty, i
zapalenie woreczka zołciowego ale nie wiem czy ta metoda jest
obiektywna
czy moglby Pan doradzic jak mam przezyc do listopada ,czy moge
chodzic np co tydzien na odsysanie tresci z jelit i zaladka ? jak
sie nazywa taki zabieg? jakie ewenualnie badania moglbymjeszcze
zrobic? jak sprawdzic droznosc drog zolciowych ?bo w usg wychodzi ok
wszystko
prosze o porade bardzo,obklecialem juz chybawszystkich gastrologow w
trojmiescie i nie wiedza jak mi pomoc, psychotropy tez nie pomagaja
mi, pozdrawiam .
czy mozna jakos sonda odessac tresc jelita cienkiego i zaladka??