Kolczyk w pępku - problemy

Przebiłam pępek 9 miesięcy temu, nie mogłam go do tej pory wygoić, nosiłam cały czas lekkie kolczyki i dopiero teraz założyłam cięższy i przebite miejsce po paru dniach się przerwało. Czy to normalne i często się zdaża, czy to ewidentny błąd kosmetyczki?

pewnie to byla migracja
teoretycznie nie ma winy piercera, tylko organizmu, ktory odrzucil kolczyk stopniowo go wypychajac. chyba, ze przeklula Ci go np. za plytko.
odczekaj az to miejsce sie zagoi i mozesz przekluc na nowo, ale lepiej w jakims dobrym salonie piercingu, bo kosmetyczki niestety rzadko sa fachowcami w tej dziedzinie i o wiele lepiej idzie im oczyszczane twarzy i te inne

Czyli próbować przebić pępek drugi raz jak się wygoi czy sobie darować?

Decyzja nalezy do Ciebie. Niestety ponownej migracji nie przewidzisz, moze sie wszystko pieknie zagoic bez komplikacji i migracji albo historia moze sie powtorzyc.
Jesli przeklujesz jakby 'za blizna' to istnieje mozliwosc, ze zatrzyma ona kolczyk w razie ewentualnej migracji ale tym razem wybierz sie do jakiegos dobrego specjalisty

Czy jest dobry specjalista w Łodzi? jak go znaleźć? Poprzednia kosmetyczka wydawała się w porządku ale co z tego? Po dziurce pozostało tylko wspomnienie.....

hmm podobno studio sigil jest dobre i cos na uil. piotrkowskiej 25(?)
albo http://www.dready.pl/piercing.html