Przychodzi baba do dietetyka...

Są różne szkoły...

24 * waga... + ponadpodstawowa przemiana materii

lub

bierze sie tabele: wzrost, wiek i wychodzi o ile waga odstaje - i patrzy jakie jest zapotrzebowanie kaloryczne...

Chodzi mi o to, jak ustalacie zapotrzebowanie osoby otyłej na kcal i obniżenie redukcyjne...?

Np kobita 30 lat 170 cm i 80 kg...

Mnożycie 24 * 80 czy 24 * (waga jaką powinna mieć dana kobieta)
Bo jedni piszą, ze obliczamy dla należnej masy ciała( czyli 80 kg), inni, ze tłuszczu (tego z nadwagi) nie dokarmimy, więc nie bierzemy go pod uwagę...i obliczamy dla wago np 70 kg, bo tyle wg tabel mieć powinna kobieta? I później od której odejmujemy 1000 kcal, by chudnąć 1 kg tygodniowo z zasadami dietetyki?

Dzięki za pomoc...

Tutaj masz opisany sposób wyliczania:
https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html

U osoby otyłej, z nadwagą, z duża ilością tłuszczu (bo bmi może się zgadzać a fat moze być) ważniejsze jest wykluczenie złych nawyków. Wprowadzać stale udoskonalenia w sposobie odżywiania przy aktywności fizycznej a następnie potem wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne według któregoś ze wzoru (różne kalkulatory różnie liczą) i się trzymać go. Według efektów, reakcji organizmu dodawać/trzymać/odejmować kcal.
A jeśli chodzi o liczenie zapotrzebowania na czystą masę czy na całą to zależy u kogo. Oczywiście wiemy, że często nastolatkowie, a najczęściej dziewczyny przesadzają z ucinaniem kcal. Na szczęście nie potrafią obliczyć zapotrzebowania na suchą masę

Skalar- Soga już dać Ci nie mogę, ale chodzi mi o to , czy pod uwagę do wszelkich obliczeń bierze się wagę jaką posiada w danej chwili czy wagę jaka posiada , ale bez nadmiaru tłuszczu? Chyba to pierwsze?

Teoretycznie powinno się brać czystą masę, ale z początku nawet wyliczanie zapotrzebowania nie jest ważne, ponieważ lepiej jest pierw zmienić całkiem nawyki żywieniowe danej osoby (które zazwyczaj są złe).

No właśnie nie wiem czy teoretycznie powinno sie brać czystą masę.
Widze, że sprzedajesz gawędzkiego. Ja mam obie książki i Dietetyke Ciborowskiej i właśnie nie jest to dokładnie napisane. To tak jakby rozmawiać czy podaje sie 100 gram ryżu przed czy 100 gram ryżu po ugotowaniu. Niby organizm działa na cały organizm, więc na nadwage również. Sam już mam mętlik. A może tablice Ziemlańskiego i tam podane, że w takim i takim wieku i wzroście powinnoa kobieta/ mężczyzna ważyć tyle i tyle i zapotrzebowanie kaloryczne wynosi tyle i tyle i to za podstawe a choć baba ma 30kg nadwagi to patrzymy na nia przez pryzmat tabel i urywamy tam jakas częśc kalori na redukcje.
Masz Skalar racje co do zmiany nawyków na początek, ale właśnie co dalej...

Pytanie nr 2 . Polecacie jakaś waga łazienkowa elektryczna? Coby mierzyła tłuszczyk, mase mięśniową i wode? Czy stawiacie na firmowe sprzęty czy no name też są gites? I jakie ceny? Rozumie , że te zawartości ocenia waga poprzez jakies przepuszczanie prądu o małym natężeniu?

Hej, macie te wagi łazienkowe ?

Zmieniony przez - donpatricc w dniu 2008-06-19 20:20:51