To nie jest kwesta wagi, bo wage masz prawidlowa, co twojego wygladu, no i samopoczucia.
Jezli masz w ktoryms miejscu nadmiar tluszczu to trzeba go spalic, a spalasz dieta i cwiczeniami calego ciala.
Nie chodzi o to bys zaraz ukladala jakas drastyczna diete, bys liczyla kalorie itd, ale bys ograniczyla jedzenie i lekko zmodyfikowala ilosci tego co jesz, jak jesz itd.
Nie bedzie duzym bledem, ani zbytnio dla ciebie uciazliwe, a na pewno da efekt gdy zaczniesz sobie swoja diete pod takim katem ukladac:
- min 5 posilkow dziennie
- w kazdym posilku jakas porcja
bialka ok 150g(czy to z miesa, ryby ;optymalnie, czy z produktow mlecznych (szklanka chudego mleka, kubek jogurtu soi i przetworow sojowych)
- w kazdym spożywaj porcje weglowodanow zlozonych, moze to byc po kubka ugotowanego ryzu pelnoziarnistego, lub makaronu, moze to byc fasola, soczewica, ciecierzyca, kasza, razowy chleb
- do tego duzo warzyw zielonych
- po porcji tluszczu (to zawsze w ilosciach oszczednych, okolo 1 lyzeczki)
- duzo wody
- wywalic najlepiej zupelnie slodycze i produkty slodzone lacznie z sokami (jak czasami cos takiego zjesz to sie tez nic nie stanie)
- owoce czasami w ilosciach niewielkich i uwzgledniacj, glownie jagody, truskwki i wszelkie jagodowe, mozesz tez arbuza
Chodzi o to bys jak najmniej powodowała u siebie skokow insuliny i stymulowała swoja przemianę materii, dostarczajac odpowiednia ilosc kalorii, ale z lekkim ujemnym bilansem.
Jak do tego dodasz sobie zwiekszona porcje ruchu aerobowego, i cwiczen na silowni z ciezarami, to powinnas pozbyc sie dreczacych ciebie miejsc