Plan ćwiczeń - 17 lat

Witam, od 2 miesięcy ćwiczę na własnej siłowni i teraz kupiłem sprzęt i kreatyne (200caps.). Dlatego miał bym prośbę o ułożenie planu ćwiczeń, poniżej przedstawiam opis mojej sylwetki itp.

Sylwetka:Szczupły
Wzrost 175cm
Waga:55kg
Wiek:za miesiąc 17 lat :)
Cel do osiągnięcia:Masa, Rzeźba
Staż:2 miesiące
Aktywność fizyczna:Prawie codziennie piłka nożna ;) z bratem na rozgrzewkę a następnie moja siłka :). Spacery i takie tam.

A oto mój sprzęt:
Gryf+Obciążenie=łącznie 60kg
2xHantle po 3kg
Ławeczka
Kreatyna 200 kapsułek.

Najbardziej zależy mi na rozłożeniu planu poprzez serie.
Jeśli czegoś zapomniałem proszę napisać. :)
(Wiem jak zażywać kreatyne, dziś biorę 1 dzień (25caps.) i chciał bym jak najszybciej zacząć ćwiczyć według planu)
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam :)

Zmieniony przez - Marcek1991 w dniu 2008-06-25 21:16:20

Przy tym stażu kreatyna to bezsens, odstaw do czasu gdy bedziesz cwiczyl minimum 1 rok, teraz nie odczujesz jej dzialania.

Jesli chcesz zbudowac cokolwiek, to zacznij od dzialu odzywianie, poczytaj podwieszone posty i uloz sobie diete. Nie musi byc od razu doskonala, chodzi o to abys wyrobil sobie odpowiednie nawyki zywieniowe.

Cel masa i rzezba - dopiero zaczynasz cwiczyc, wiec da rade. Ale pozniej nie licz na cos takiego.

Co do treningu to najlepiej zacznij od tego:
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących_-_foty_str._12-t359947.html

pozniej to:
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_sredniozaawansowanych-t407011.html

I dopiero wez sie za normalne cwiczenia na silowni. Nie ma co sie spieszyc, mlody jestes, efekty beda, a kregoslup i stawy masz tylko jedne.
Powodzenia, jakbys czegos nie wiedzial to pytaj na forum, zawsze ktos Ci pomoze.

Ok na pewno przeczytam i to z miłą chęcią :). Mam jeszcze tylko jedno pytanie a mianowicie co się stanie jak będę brał tę kreatynę? Bo trochę szkoda żeby leżała, może akurat coś mi pomoże :). A za rok kupię drugą. W moich planach jest co roku na wakacje w lipcu brać przez miesiąc kreatynę a resztę miesięcy ćwiczyć już bez niej, co o tym sądzicie?