Quinton Rampage Jackson - wywiad

zamieszcze tu wywiad który sam tłumaczyłem a wysłał mi go GSP :D

Quinton jest jedną z najbardziej charyzmatycznych gwiazd MMA, ale
mistrz UFC wagi light heavyweight stał sie jednym z najlepszych fajterów świata gdy przeniósł sie do UFC. W tym ekskluzywnym wywiadzie Rampage opowiada jak ewoluował jako atleta, jego nadchodząca walka o tytuł mistrzowski przeciwko Forrestowi Griffinowi i opowie też o tym czego najbardziej nie nawidzi w życiu fajtera MMA.

CagePotato.com: Cześć, “Rampage." Dzięki za znalezienie czasu dla mnie. Jak idzie twój trening? Słyszałem że naprawde nie lubisz trenować.

“Rampage" Jackson: To prawda. Nie nawidze ćwiczyć. Nie wiem czemu. Zgaduje może jestem leniwy. ale robie to jednakże i ja trenuję naprawde ciężko,ale nie nawidzę każdej minuty z tego.


Jeśli tak to nie nawidzisz, jak to robisz że nie tracisz zapału przez tyle czasu treningu przed walką?

Ja żartuje sobie wokoło(robi jajca) i bawie się na treningu/siłowni. Lubie dobrze bawić się z ludźmi którzy mnie otaczają. To pomaga mi przejść przez to. Myślę też o tym jak wyjdę
do przeciwnika, Jak to wszystko będzie wyglądało po tylu treningach(strategia).


Jakieś specjalne przygotowania do walki z Forrestem? Co od niego oczekujesz(czego się spodziewasz)?

Trenuje by skopać mu tyłek. A reszty nie wiem. Myśle, że on bedzie prawdopodobnie próbował uzyź leg kickow i będzie ciągle się ruszał. Jest naprawde dobry w tych leg kickach. Ale ja jestem pewny że jak dostanie kilka mocnych strzałów to zapomni o tym wszystkim (taktyce).

Wygląda na to że jesteś całkiem innym fajterem i zmieniłeś się w tych kilku ostatnich latach, odkąd przybyłeś do UFC. Bardziej błyszczysz i jesteś bardziej techniczny. Jak myślisz co zrobiło tak duża różnicę?

Więc jestem teraz bardziej dojrzały. Mam lepszych trenerów i lepszych sparing partnerów. Trenuję ciężej i moje rece są o wiele lepsze. Trenuje mój boks o wiele więcej. Wcześniej trenowali mnie amatorzy teraz mam profesjonalnych trenerów. To robi taką wielką różnicę.

Na “The Ultimate Fighter" wyglądało na to że nie jesteś zainteresowany byciem trenerem. Pokazono jak spałeś na macie. Czy tylko to robiłeś czy tylko tak cie pokazali w show.

Zasnąłem na macie. Zdarza się. Oni to pokazali.

Robiłem to jak najlepiej potrafię. Wiesz, nie byłem w tym. Robiłem co mogę jak najlepiej. Ale ja nie jestem trenerem. Jestem fighterem.

Jak myślisz czy Forrest jest dobrym fajterem?

To trudne pytanie. Niech pomyślę. Myślę że poskładał kopniecia dobrze w całość. Trzeba mu to przyznać. Kopie lepiej ode mnie. Ma dobre leg kicki, ale to wszystko.

Czy teraz gdy jesteś mistrzem jest większe ciśnienie? Jak sobie z tym radzisz?

Nie martwię się o to(ciśnienie). Wcale. Moja praca to walka. Nie myślę nawet o byciu Mistrzem. Ktoś mnie zbije i weźmie mój pas, Okej, to będzie smutny dzień dla mnie, ale wtedy będe pracował by odzyskać pas.

Co jest najcięższą rzecza w byciu fajterem MMA?

Najtrudniejszą rzeczą w byciu fajterem MMA jest kiedy ty walczysz
a państwo bierze połowe twojej kasy na podatki. Część walk jest tak że wchodzisz walczysz i prawie nic za to nie dostajesz.

Wujek Sam nie zrobił tej cholernej rzeczy za ciebie ale bierze
połowę twojej kasy. Nie przyjmuje żadnych ciosów. Nie robi nic z tego. Wiem ze włądze biorą podatki, ale nazywam to dziwkarstwem. Nie pomogą mi zrobić mojej cześci. Nie obchodzi mnie to. ale nie bierzcie połowy moich pieprzonych pieniędzy.

Jaką walka z twojej kariery zapadła ci najbardziej w pamięć?

Każda walka którą przegrałem. To jest dla mnie proste. Nie myśle o reszcie walk za wiele.

Patrze na to jak na moją pracę. Kiedy pracujesz w sklepie spożywczym jesteś sprzedawcą, Jaka sprzedaż wpadła ci najbardziej w pamięć?(ironizuje) To praca dla mnie.

Jaka jest szansa, że zobaczymy ciebie i Wanderleia Silve w walce w UFC ? Czy chciałbyś dostać szanse by zemścić się na nim?

Nie wiem. Jeśli Wanderlei będzie dalej wygrywał i jeśli ja będe dalej wygrywać, może zrobimy to jeszcze raz. Nie wiem, Nie jestem Medium. Ale tak, było by miło zawalczyć z Wanderleiem. Kocham walczyć. Nie ważne z kim.

oczywiście źródło fight24.pl :D

No to ale się namęczyłem mam nadzieje że jakiś sok wpadnie. Dzięki GSP za wysłanie arta.
Myślę że warto przeczytać

Zmieniony przez - KoY w dniu 2008-06-28 13:12:54

Zmieniony przez - KoY w dniu 2008-06-28 13:13:08

hej dopracuj ten wywiad. Dodaj kto co mówi bo nieraz można się pomieszać. Jest kilka błędów ort. i jak poprawisz to wyślij FoDowi to wstawi na portal. Soga ci nie dam bo będziesz miał więcej ode mnie

sog poszedł

Koy popraw troche ten wywiad, pogrub pytania/odpowiedzi.
I bedziemy wrzucac na portal.

Widze że Quintona caly czas sponsoruje Osiris

okej zaraz to zrobie

mistrz UFC wagi light heavyweight stał sie jednym z najlepszych fajterów świata gdy przeniósł sie do UFC. W tym ekskluzywnym wywiadzie Rampage opowiada jak ewoluował jako atleta, jego nadchodząca walka o tytuł mistrzowski przeciwko Forrestowi Griffinowi i opowie też o tym czego najbardziej nie na widzi w życiu fajtera MMA.

CagePotato.com: Cześć, "Rampage." Dzięki za znalezienie czasu dla mnie. Jak idzie twój trening? Słyszałem że naprawdę nie lubisz trenować.

"Rampage" Jackson: To prawda. Nie na widzę ćwiczyć. Nie wiem czemu. Zgaduje może jestem leniwy. ale robie to jednakże i ja trenuję naprawdę ciężko,ale nie na widzę każdej minuty z tego.


CagePotato.com:Jeśli tak to nie na widzisz, jak to robisz że nie tracisz zapału przez tyle czasu treningu przed walką?

"Rampage" Jackson:Ja żartuje sobie wokoło(robi jajca) i bawię się na treningu/siłowni. Lubie dobrze bawić się z ludźmi którzy mnie otaczają. To pomaga mi przejść przez to. Myślę też o tym jak wyjdę
do przeciwnika, Jak to wszystko będzie wyglądało po tylu treningach(strategia).


CagePotato.com:Jakieś specjalne przygotowania do walki z Forrestem? Co od niego oczekujesz(czego się spodziewasz)?

"Rampage" Jackson:Trenuje by skopać mu tyłek. A reszty nie wiem. Myślę, że on będzie prawdopodobnie próbował uzyć leg kickow i będzie ciągle się ruszał. Jest naprawdę dobry w tych leg kickach. Ale ja jestem pewny że jak dostanie kilka mocnych strzałów to zapomni o tym wszystkim (taktyce).

CagePotato.com:Wygląda na to że jesteś całkiem innym fajterem i zmieniłeś się w tych kilku ostatnich latach, odkąd przybyłeś do UFC. Bardziej błyszczysz i jesteś bardziej techniczny. Jak myślisz co zrobiło tak duża różnicę?

"Rampage" Jackson:Więc jestem teraz bardziej dojrzały. Mam lepszych trenerów i lepszych sparing partnerów. Trenuję ciężej i moje ręce są o wiele lepsze. Trenuje mój boks o wiele więcej. Wcześniej trenowali mnie amatorzy teraz mam profesjonalnych trenerów. To robi taką wielką różnicę.

CagePotato.com:0Na "The Ultimate Fighter" wyglądało na to że nie jesteś zainteresowany byciem trenerem. Pokazano jak spałeś na macie. Czy tylko to robiłeś czy tylko tak cię pokazali w show.

"Rampage" Jackson:Zasnąłem na macie. Zdarza się. Oni to pokazali.

"Rampage" Jackson:Robiłem to jak najlepiej potrafię. Wiesz, nie byłem w tym. Robiłem co mogę jak najlepiej. Ale ja nie jestem trenerem. Jestem fighterem.

CagePotato.com:Jak myślisz czy Forrest jest dobrym fajterem?

"Rampage" Jackson:To trudne pytanie. Niech pomyślę. Myślę że poskładał kopnięcia dobrze w całość. Trzeba mu to przyznać. Kopie lepiej ode mnie. Ma dobre leg kicki, ale to wszystko.

CagePotato.com:Czy teraz gdy jesteś mistrzem jest większe ciśnienie? Jak sobie z tym radzisz?

"Rampage" Jackson:Nie martwię się o to(ciśnienie). Wcale. Moja praca to walka. Nie myślę nawet o byciu Mistrzem. Ktoś mnie zbije i weźmie mój pas, Okej, to będzie smutny dzień dla mnie, ale wtedy będę pracował by odzyskać pas.

CagePotato.com:Co jest najcięższą rzeczą w byciu fajterem MMA?

"Rampage" Jackson:Najtrudniejszą rzeczą w byciu fajterem MMA jest kiedy ty walczysz
a państwo bierze połowę twojej kasy na podatki . Część walk jest tak że wchodzisz walczysz i prawie nic za to nie dostajesz.

Wujek Sam nie zrobił tej cholernej rzeczy za ciebie ale bierze
połowę twojej kasy . Nie przyjmuje żadnych ciosów. Nie robi nic z tego. Wiem ze władze biorą podatki, ale nazywam to dziwkarstwem . Nie pomogą mi zrobić mojej części. Nie obchodzi mnie to. ale nie bierzcie połowy moich pieprzonych pieniędzy.

CagePotato.com:Jaką walka z twojej kariery zapadła ci najbardziej w pamięć?

"Rampage" Jackson:Każda walka którą przegrałem. To jest dla mnie proste. Nie myślę o reszcie walk za wiele.

Patrze na to jak na moją pracę. Kiedy pracujesz w sklepie spożywczym jesteś sprzedawcą, Jaka sprzedaż wpadła ci najbardziej w pamięć?(ironizuje) To praca dla mnie.

CagePotato.com: Jaka jest szansa, że zobaczymy ciebie i Wanderleia Silve w walce w UFC ? Czy chciałbyś dostać szanse by zemścić się na nim?

"Rampage" Jackson:Nie wiem. Jeśli Wanderlei będzie dalej wygrywał i jeśli ja będę dalej wygrywać, może zrobimy to jeszcze raz. Nie wiem, Nie jestem Medium. Ale tak, było by miło zawalczyć z Wanderleiem. Kocham walczyć. Nie ważne z kim.

Zmieniony przez - KoY w dniu 2008-06-29 19:41:37

Quinton "Rampage" Jackson po przejściu z Pride do UFC stał się mistrzem UFC wagi półciężkiej. Rampage opowiada o swojej przemianie jako sportowca, nadchodzącej walce z Forrestem Griffinem, w której będzie bronił tytułu oraz o tym czego najbardziej nie lubi w swoim życiu fajtera MMA.

CagePotato.com: Cześć, "Rampage." Dzięki za znalezienie czasu. Jak przebiegają treningi? Słyszałem, że nie lubisz trenować.

"Rampage" Jackson: To prawda. Nie na widzę ćwiczyć. Nie wiem dlaczego. Chyba dla tego, że jestem leniem, ale trenuje, trenuję naprawdę ciężko chodź nie nienawidzę każdej minuty treningu.

CagePotato.com: Jeśli tak, to dlaczego nie tracisz zapału przed walką?

"Rampage" Jackson: Żartuje sobie wokoło i robie sobie jajca. Na treningach i siłowni bawię się. Lubie dobrze bawić się z ludźmi którzy mnie otaczają. To pomaga mi przejść przez to.

CagePotato.com: Czy jakoś specjalnie przygotowujesz się do walki z Forrestem? Czego oczekujesz? Czego się spodziewasz po nim?

"Rampage" Jackson: Trenuje by skopać mu tyłek. A resztą się nie martwię. Będzie używał dużo leg kicków i dużo się poruszał. Jest naprawdę dobry w tych kopnięciach, ale jak dostanie kilka mocnych strzałów to zapomni o taktyce.

CagePotato.com: Jesteś całkiem innym fighterem od kiedy przeszedłeś z Pride. Tu w UFC bardziej błyszczysz, stałeś się gwiazdą. Twoja technika również bardzo się poprawiła. Co na to wpłyneło?

"Rampage" Jackson: Dojrzałem. Mam lepszych trenerów i lepszych sparing partnerów. Trenuję ciężej, a techniki ręczne bardzo się polepszyły. Trenuje boks o wiele częściej. Wcześniej trenowali mnie amatorzy teraz mam profesjonalnych trenerów. To właśnie tak wielka różnica.

CagePotato.com: W "The Ultimate Fighter" wyglądało na to, że nie jesteś zainteresowany byciem trenerem. Pokazano jak spałeś na macie. Czy tylko to robiłeś czy tak cię pokazało show?

"Rampage" Jackson: Zasnąłem na macie. Zdarza się. Oni to tak pokazali. Starałem się trenować jak najlepiej potrafię. Starałem się jak mogłem, ale ja nie jestem trenerem. Jestem fighterem.

CagePotato.com: Czy Forrest jest dobrym fighterem?

"Rampage" Jackson: To trudne pytanie. Niech pomyślę. Myślę, że poskładał dobrze kopnięcia w całość. Trzeba mu to przyznać. Kopie lepiej ode mnie. Ma dobre leg kicki, ale to wszystko.

CagePotato.com: Czy teraz jak posiadasz pas mistrzowski jest większe ciśnienie? Jak sobie z tym radzisz?

"Rampage" Jackson: Nie martwię się o to. Moja praca to walka. Nie myślę nawet o byciu mistrzem. Ktoś mnie zbije i weźmie mój pas, Okej, to będzie smutny dzień dla mnie, ale wtedy będę pracował by odzyskać pas.

CagePotato.com: Co jest najgorszą rzeczą w byciu fighterem MMA?

"Rampage" Jackson: Najgorszą rzeczą w byciu fighterem MMA jest to kiedy ty walczysz a państwo bierze połowę twojej kasy na podatki . Często jest tak że walczysz i prawie nic za to nie dostajesz.

Wujek Sam (państwo) nie zawalczy za ciebie, ale weźmie
połowę twojej kasy. Wiem ze władze biorą podatki, ale nazywam to dziwkarstwem. Nie zabierajcie połowy moich pieprzonych pieniędzy.

CagePotato.com: Która walka z twojej kariery zapadła ci najbardziej w pamięć?

"Rampage" Jackson: Wszystkie walki, które przegrałem. Nie myślę o reszcie walk za wiele.

CagePotato.com: Jaka jest szansa, że zobaczymy ciebie w walce z Wanderleiem Silvą? Czy chciałbyś dostać szanse rewanżu?

"Rampage" Jackson: Nie wiem. Jeśli Wanderlei będzie dalej wygrywał i jeśli ja będę dalej zwyciężał to możemy walczyć. Było by miło zawalczyć z Wanderleiem. Kocham walczyć. Nie ważne z kim.

tekst nie był łatwy więc pomogłem Koyowi.