Szacuny
3
Napisanych postów
1666
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
31865
Ehhh, sprawdziły się moje obawy. O ile wynik walki Hari vs. Feitosa niespecjalnie mnie zaskoczył, to miałem cichą nadzieję że Geronimo zakończy dominację Schilta. Przeliczyłem się... Niespodzianką była też dla mnie porażka Musaschiego.
Szacuny
2361
Napisanych postów
30609
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270708
No Feitosa po niedawnym "prawie posiadzeniu" Schilta wiele zyskał w moich oczach,choć porażka z Harim jakimś ogromnym zaskoczeniem dla mnie nie jest.
Schilt- JLB: Szkoda ze Francuz nie podołał ale zaczyna mnie powoli cieszyć ze Schilt już nie niszczy rywali tak szybko jak kiedyś,powoli uczą się z nim walczyc i przynajmniej KO nie ma.
Ponadto...Musashi przegrał decyzją...a to dobre.
PS: Super że Aerts wygrał,choć rywal zbyt cieżki nie był.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-06-29 14:09:36
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
3
Napisanych postów
1666
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
31865
Co do Aertsa to jakiś większych obaw nie miałem. Jego rywal poza warunkami fizycznymi nie dysponuje jakimś większym wachlarzem zalet. Jednak ciesze się bo Aerts to jeden z moich ulubieńców.
Jeśli chodzi o walkę Schilta to faktycznie myślałem że skończy sei szybciej i że Le Banner wyląduje na deskach. Na chwilę obecną nie wydaje mi się żeby w ciężkim K1 ktokolwiek mógł pokonać Holdendra. Niestety...
Szacuny
7
Napisanych postów
9094
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37391
szczerze mówiąc to Schilt już tak nie dominuje. Widać to było na ostatnim Grand Prix, gdzie miał w sumie niezłego farta - najpierw mało co nie przegrał z Feitosą, a potem kontuzje JLB i Aertsa. Gdyby nie to mógłby polec na pkty już w półfinale.
Szczerze mówiąc wydaje mi się, że jednym z głównych kandydatów do złojenia Semmego będzie niedługo Badr Hari, musi tylko nabrać jeszcze kilka kilogramów.
Szacuny
3
Napisanych postów
1666
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
31865
Patrząc na Hariego to i tak mam wrażenie że od czasu ostatniej walki nabrał trochę kilogramów... W sumie to myślę że niebawem K1 zorganizuje walkę Badra z Schiltem
Szacuny
0
Napisanych postów
577
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5648
Będzie to podobny cyrk jak walka Shoguna z Colemanem. Czasami nie da się przeskoczyć pewnych barier. Hari podczas walki z Schiltem nie będzie mógł rozwinąć skrzydeł. Jego nogi i ręce "już nie będą takie długie" jak w walkach z mniejszymi przeciwnikami.
"La vendetta e nostra"
"Ból jest tymczasowy, Duma jest wieczna"