...
Napisał(a)
Ale ELiteXc daje dobre kontrakty zawodnikom. Mamed przede wszystkim wybrał EliteXC ze względu, że będzie mógł walczyć na innych galach np. w Polsce. Gdyby podpisał kontrakt z UFC to mógł by walczyć tylko w UFC.
...
Napisał(a)
Co tam, bees wie najlepiej
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
apropo panowie.. Mamed nie pojdzie do UFC nawet jak mu bede grube pieniadze dawac.... kontrakt wiaze sie tylko i wylacznie z walkami UFC i nigdzie nie moze walczyc, a mamed powiedzial w ktoryms z wywiadow, ze minimum raz w roku chce zawalczyc przed polska publicznoscia... takze eliteXC tam niech walczy i pokaze dobra klase.. a potem w PL na KSW :D pozdroo
...
Napisał(a)
Trzeba wezwać grafologa, bo nie wierzę że to ty pisałeś GSP, to nie twoje pismo
Zmieniony przez - X-ruleZ w dniu 2008-07-07 12:03:34
Zmieniony przez - X-ruleZ w dniu 2008-07-07 12:03:34
"La vendetta e nostra"
"Ból jest tymczasowy, Duma jest wieczna"
...
Napisał(a)
Jak mu będą dawać grube pieniądze - to pójdzie.
Ale w sytuacji gdy będzie startował z jakiegoś undercarda, gdzie za walkę ( wygraną ) płacą 5000 $ dolarów, a kontrakt z UFC jak wszyscy wiemy - wyklucza jakiekolwiek walki gdzie indziej, to zupełnie Mu się UFC nie opłaca ( za przeloty pewnie też nie płacą ).
Ale w sytuacji gdy będzie startował z jakiegoś undercarda, gdzie za walkę ( wygraną ) płacą 5000 $ dolarów, a kontrakt z UFC jak wszyscy wiemy - wyklucza jakiekolwiek walki gdzie indziej, to zupełnie Mu się UFC nie opłaca ( za przeloty pewnie też nie płacą ).
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Nie znam Mameda, wiec nie wiem co nim kieruje. Jeśli chodzi o aspekt finansowym to co z tego, ze Elite go puści do Polski, jak na KSW dostaje za walke podobno 4 tys. Co to są za pieniądze? Chyba nie da się z tego wyżyć, zakładając, że nie walczy się częściej niż 4 razy w roku. Gdyby stał się gwiazdą UFC to za jedną walkę tam dostałby więcej niż za cały rok w EliteXC i KSW. To tak z biznesowo - logicznego punktu widzenia. Ale mlkv wie najlepiej...
Zmieniony przez - Be eS w dniu 2008-07-07 16:33:29
Zmieniony przez - Be eS w dniu 2008-07-07 16:35:04
Zmieniony przez - Be eS w dniu 2008-07-07 16:33:29
Zmieniony przez - Be eS w dniu 2008-07-07 16:35:04
...
Napisał(a)
UFC w kontrakcie wyklucza, jeżeli wierzyć różnym informacjom wyciekającym do neta od niezadowolonych z postawionych im warunków ( w tym Fedora ) zarówno możliwość walki w innych organizacjach, jak również i posiadanie sponsorów niezaaprobowanych przez UFC. Nie ma też po ich stronie obowiązku dawania zakontraktowanemu zawodnikowi walk. Tak silna pozycja negocjacyjna wynika z uzyskanego przez nich na pewien okres czasu monopolu po upadku Pride.
Czyli, krótko mówiąc, jak podpisałeś i ich w****isz ( co niedawno zrobił Couture ) to Cię mają za jaja. Mogą Cię ( jak Randy'ego ) trzymać bez płacenia i bez dawania żadnej walki przez nieokreślony okres czasu a Ty w tym czasie masz żreć trawę i kwękać. Na chwilę obecną kontrakt wiążący Couture z UFC jest jedyną przeszkodą na drodze do jego walki z Fedorem.
Reasumując - nie przychylam się do koncepcji że UFC to taki fajny dobry wujek dla zawodników. W szczególności nie wydaje Mi się że zawodnik znikąd ( a takim dla amerykanów jest Mamed ) mógłby bez wyrobienia sobie marki w USA ( np. walcząc w Elite XC ) wynegocjować z UFC warunki które uzasadniałyby opisane na wstępie klauzule wyłączności w kontrakcie.
Czyli, krótko mówiąc, jak podpisałeś i ich w****isz ( co niedawno zrobił Couture ) to Cię mają za jaja. Mogą Cię ( jak Randy'ego ) trzymać bez płacenia i bez dawania żadnej walki przez nieokreślony okres czasu a Ty w tym czasie masz żreć trawę i kwękać. Na chwilę obecną kontrakt wiążący Couture z UFC jest jedyną przeszkodą na drodze do jego walki z Fedorem.
Reasumując - nie przychylam się do koncepcji że UFC to taki fajny dobry wujek dla zawodników. W szczególności nie wydaje Mi się że zawodnik znikąd ( a takim dla amerykanów jest Mamed ) mógłby bez wyrobienia sobie marki w USA ( np. walcząc w Elite XC ) wynegocjować z UFC warunki które uzasadniałyby opisane na wstępie klauzule wyłączności w kontrakcie.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Jasne, wszystko sie zgadza. Nie zapomne też momentu, gdy zobaczyłem liste płac EliteXC... Mój kolega w pizzeri więcej zarabia niż niektórzy zawodnicy tej federacji. Wniosek jest smutny - MMA to interes, z którego utrzymać się mogą tylko nieliczni fighterzy.
Poprzedni temat
Wywiad z Stevensonem przed UFC 86
Następny temat
Wanderlei Silva vs Rich Franklin
Polecane artykuły