no i dlatego nie lubię Kimba jako zawodnika, jako człowiek że chce coś zrobić i trenuje w tym wieku wg. mnie jest ok.
...
Napisał(a)
wyrwałeś to z kontekstu jak zawodowy dziennikarz
no i dlatego nie lubię Kimba jako zawodnika, jako człowiek że chce coś zrobić i trenuje w tym wieku wg. mnie jest ok.
no i dlatego nie lubię Kimba jako zawodnika, jako człowiek że chce coś zrobić i trenuje w tym wieku wg. mnie jest ok.
...
Napisał(a)
GSP. Jestem sportowcem, trenuję 2 razy dziennie: rano biegi i stretching, wieczorem siłka lub MMA/BJJ. Akurat bujam się w koszulkach z BTT, także jestem zagorzałym fanem przygotowania i techniki. Ale co z tego, że masz przygotowanie i technikę, jeśli nie dajesz rady dla zwykłego wioskowego kloca, którego powinno obić się low kickami?
"La vendetta e nostra"
"Ból jest tymczasowy, Duma jest wieczna"
...
Napisał(a)
Co do wzrostu Kimbo - na Sherdogu jest tylko jego waga.
Wikipedia podaje, że ma 188 cm, i na tyle faktycznie wygląda.
http://en.wikipedia.org/wiki/Kimbo_Slice
Wikipedia podaje, że ma 188 cm, i na tyle faktycznie wygląda.
http://en.wikipedia.org/wiki/Kimbo_Slice
-----------------------
BÓL CZYNI SILNYM
-----------------------
...
Napisał(a)
to jakie masz przygotowanie do walki i technikę skoro dajesz się obić człowiekowi ze wsi?
...
Napisał(a)
Organizacje utrzymują te całe rzesze widzów którzy o mma maja nikłe pojecie,ale przychodzą zobaczyć kogoś,wokół kogo wyrosła jakas legenda np Kimbo i jego legenda twardziela ulicznika czy Sappa i otoczka która wyrosła wokół niego z powodu jego ogromnych rozmiarów...
Ja bym to rozgraniczyl.
W USA rzeczywiscie kase sie robi na tych ludziach,ktorzy maja nikle pojecie o mma. Tam nawet Ci ktorzy chodza na gale i wiedza kto jest kto itd. to i tak za wiele pojecia nie maja (a przynajmniej takie mam odczucie).Tak wiec taki Kimbo ma prawo tam zaistniec.
W Japoni natomiast ludzie maja-wg.mnie- baaardzo duzo pojecie o mma. Jedyny minus jest taki,ze lubia poza zwyklymi walkami poogladac freakshow. Jednak nie jest to raczej spowodowane nieznajomoscia tematu. Oni po prostu tak juz maja
Ja bym to rozgraniczyl.
W USA rzeczywiscie kase sie robi na tych ludziach,ktorzy maja nikle pojecie o mma. Tam nawet Ci ktorzy chodza na gale i wiedza kto jest kto itd. to i tak za wiele pojecia nie maja (a przynajmniej takie mam odczucie).Tak wiec taki Kimbo ma prawo tam zaistniec.
W Japoni natomiast ludzie maja-wg.mnie- baaardzo duzo pojecie o mma. Jedyny minus jest taki,ze lubia poza zwyklymi walkami poogladac freakshow. Jednak nie jest to raczej spowodowane nieznajomoscia tematu. Oni po prostu tak juz maja
...
Napisał(a)
GSP, nie mówię o sobie :d właśnie jest dużo ludzi, którzy ćwiczą, są wyszkoleni, świetnie przygotowani kondycyjnie i nie dają rady dla zwykłych "cepiarzy" bo "nie czują walki". Np. Cro Cop w 2 i 3 rundzie z Kongo nie czułwalki, był jakby przestraszony i wtedy nawet umiejętności się nie przydadzą. Akurat jak stałem po wioskowych bramkach to na szczęście solówki nie przegrałem, ale zdarzało się, że mając pełny dosiad obrywałem gdzieś z boku kopyta :/
"La vendetta e nostra"
"Ból jest tymczasowy, Duma jest wieczna"
...
Napisał(a)
No właśnie o tym mówię - "nie czuł walki"! Czasami bardziej niż umiejętności przyda się "biała gorączka" i mamy przeciwnika :)
Zmieniony przez - X-ruleZ w dniu 2008-07-08 15:51:46
Zmieniony przez - X-ruleZ w dniu 2008-07-08 15:51:46
"La vendetta e nostra"
"Ból jest tymczasowy, Duma jest wieczna"
Poprzedni temat
10 najważniejszych fighterów dla biznesu MMA czesc 2
Następny temat
Oboz treningowy na wakacje
Polecane artykuły