Od jakiegoś roku-dwóch zacząłem martwić się swoją klatką piersiową, jest tak jakby zapadnięta, zwłaszcza z lewej strony. Od czasu do czasu pływam, wykonuje różne ćwiczenia typu pompki, brzuszki, ale niestety nie za bardzo pomaga. Kiedyś byłem u lekarza, to powiedział mi jedynie, że mam pokrzywiczą klatkę piersiową, ale co dalej to już nic... proszę o pomoc, są jakieś ćwiczenia, które mi pomogą odzyskać prostą figurę :( Na prawdę nie zyje się z takim czymś za dobrze, zwłaszcza na basenie, itp. Czy jest źle ? Ta wada będzie dla mnie groźna. Oto dwa zdjęcia:
http://images29.fotosik.pl/240/071f6f472694d098.jpg
http://images34.fotosik.pl/307/7552b94b6668139d.jpg