Apel o pomoc.

Siema wszystkim. Troche mi glupio o tym tutaj pisac zwarzywszy na fakt, ze pomimo tego, ze jestem na forum juz jakis czas i za bardzo sie nie udzielam i nie mam tu zadnych znajomych ale w chwili obecnej szukam pomocy z kazdej strony. 26.06.2008r. moja siostra upadla z wysokosci ok. 3m na betonowa posadzke na plasko. Ma peknieta czaszke, rozlegle stluczenie mozgu, nieoperacyjnego krwiaka i odbite prawe pluco. Jej stan lekarz ocenil jakby ktos jej przy***al z calej sily baseballem w glowe. Od momentu wypadku nie odzyskala przytomnosci a od piatku, tj. 27.06.2008, jest utrzymywana w stanie spiaczki farmakologicznej. Po wybudzeniu grozi jej utrata zdolnosci mowienia, pisania, jedzenia, rozumienia. Szanse na odzyskanie tych zdolnosci beda tylko wtedy jesli nie utracila zdolnosci rozumienia i uczenia sie. Po wybudzeniu czeka ja dluga, ciezka i kosztowna rechabilitacja dlatego ciezko mi oto Was prosic ale postarjcie sie chociaz cos wplacic na konto dla Mlodej. Podaje dane do przelewu:

Jacek Płaszewski
ul. Parkowa 9a/2
67-410 Sława

nr konta BZ WBK o/Sława 13 1090 2112 0000 0001 0950 1368
z dopiskiem/tytulem "dla Oktawii"

Dzieki Wielkie chocby za 1zl.

Ave

Jaką mamy pewnosc ze to jest prawda, a pieniądze pojda na siostre ?

Wiesz jesli to jest prawda udowodnisz mi to, oczywiscie ze wtedy wpłace

A powiedz mi jak mam Ci udowodnic, ze to prawda?? Dac numer telefonu do rodzicow, do szpitala na intensywna terapie czy moze wrzucic zdjecie siostry podlaczonej do respiratora??

http://www.ligon.chorzow.pl/tara/

Na tej stronie jest krotki film dla mojej siostry. Jesli poobejrzeniu filmu i po przeczytaniu komentarzy nadal bedziesz uwazal ze to wal to prosze Cie, daruj sobie komentarze...

Bede miał mozliwosc wpłaty to wpłace, pozdrawiam

przelałem symboliczne pare groszy.
trzymam kciuki za rehabilitacje i zycze zdrowia.
daj znac o postępach.

Poszło.

pzdr/

Wysłane, tylko kilka zł ale zawsze to te kilka zł .

Niestety, nie jest lepiej Wczoraj odkaszlnela rurke od tracheotomii, bylo dosyc goraco bo nie zaczela oddychac i musieli ja znowu podlaczyc do respiratora przez ktory zreszta dostala zapalenia pluc W dodatku jej nerki zwolnily i przez to jest cala opuchnieta...

Dzieki wielkie za ta pare groszy, oto wlasnie chodzi zeby kazdy chociaz po pare groszy przelal...

w poniedzialek przelej kilka groszy... trzeba mieć nadzieje

Na samym wstepie chcialbym w imieniu swoim, moich rodzicow no i przede wszystkim Oktawii podziekowac wszystkim za okazana pomoc. Dziekie kazdej 1zl od Was przekazanej na pomoc dla Oka moglismy i nadal mozemy zapewnic Oktawii np. opieke pielegniarki na noc, dodatkowe zajecia z rehabilitantka itd. Gdyby nie Wasz wsparcie bylo by nam naprawdę ciezko...

Teraz krotko o stanie Oktawki:
od kilku dni juz nie spi, sama oddycha, zaczyna normalnie jesc, zazwyczaj rozpoznaje osoby które do niej przychodza i pamieta jak się nazywaja, raz mowi do nas z sensem a czasem mowi ale rzeczy oderwane zupelnie od kontekstu, probuje sama siadac, podtrzymywana chwile stoi, dzielnie cwiczy podczas rehabiltacji, daje sobie rade z prostym liczeniem (dodawanie, mnozenie), umie przeczytac proste slowa napisane duzymi literami... =) Ogolnie pomimo duzego zmeczenia i tego ze jest jeszcze mocno oslabiona widac kolosalna poprawe :D Jednak mówić o tym czy będzie wstanie wrocic calkowicie do normalnosci będzie można dopiero za ½ roku tak więc jeszcze dluga i ciezka droga przed nami...

Witam!
Po SOG-u komu wejdzie. Jest to bardzo szlachetne co robicie..
Ja tez sprbuje cos zdzialac.. jak sie uda.
Pozdrawiam!