Tito ciągle bardzo dużo znaczy dla fanów, na co dowodem były owacje na stojąco dla niego po przegranej przez jednogłośną decyzję z Machid'ą. Niesamowite wsparcie jakie otrzymał może być jednym z powodów dla którego, Ortiz który osiągnął status supergwiazdy w UFC i walczenia przed ponad 10 tys fanów, wolałby zostać w UFC, która obecnie jest największą i najpopularniejszą organizacją MMA na świecie.
Następnym powodem może, być fakt, ze pomimo braku zwycięstwa w 3 ostatnich walkach to jest on 1 czy 2 walki od title shot'a. Jak na ironię to Ortiz ma na rozkładzie nowo koronowanego mistrza LHW UFC dzięki niejednogłośnej decyzji i ma ponadto remis z Evansem, który będzie się mierzył z Liddellem na UFC 88 aby określić następnego zawodnika do walki o tytuł. Zależnie od wyniku tej walki jest pare lukratywnych propozycji jak i dla Tita jak i dla UFC i obie strony pracują pilnie aby dojść do porozumienia pomimo tego ze Danuta rzekł: "Nie mam interesu w prowadzeniu współpracy z Ortizem". Może nie ma interesu, ale jeśli zrobi na tym pieniądze, to będzie to miało sens.
źródło: fighthype.com
Jak już kiedyś pisałem, ta cała wojna Tito vs Danuta to jest teatr dla prasy. Sądzę, że Tito jeszcze zawalczy w UFC, tu chodzi o $$$.
Nie ma "nie mogę", jest tylko "nie chce mi się".