potrzeban rada na temat nauki

zawsze chcialem sie nauczyc jakiejsc sztuki walki, niestety nei stac mnie na oplacanie lekcji w klubach i szkolach... macie jakies pomysly? moze znacie ludzi z okolic wroclawia ktorzy nei ucza w zadnych szkolach ale sa sklonni uczyc np jedna osobe?

niema takich osób ,chyba że w PCK ale i tam wątpie!
Wygospodarowanie kasy na jakieś zajęcia w jednym klubie (tym bardziej jakimś mniej komercyjnym) to nie jest problem dla nikogo (zwłaszcza dla kogoś kto ma internet),zważywszy że we Wrocku ceny nie są jakieś zabójcze z tego co sie orientuje-idź np na Gwardie i tam powinieneś coś znaleźć!

Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2008-07-09 23:55:43

moze znacie ludzi z okolic wroclawia ktorzy nei ucza w zadnych szkolach ale sa sklonni uczyc np jedna osobe?

Wątpię...

Spróbuj może połazić po jakiś sekcjach, są przecież takie nastawione na szkolenie zawodników a nie na działalność komercyjną... Poza tym może udałoby się trafić jakąś naprawdę tanią SW, odmówiłbyś sobie paru słodyczy/browarów i było by wporzo

Prywatne lekcje kosztują zwykle o wiele więcej niż zwykłe treningi, zaś lekcji za darmo raczej nikt nie udziela.

zapasy są bardzo tanim sportem z tego co wiem to do 18 lat czasem wcale się nie płaci a potem jakieś gosze, dofinansowywane są czy coś takiego.

ile masz lat?

Poszukaj jakies taniej sekcji.
Ja np. trenuje Kyokushin za 15zl miesiecznie(cena ta sie nie zminila od 9 lat, a wczesniej nie wiem jak bylo, bo nie trenowalem).
na sali uczy dobry Sensei jest duzo sprzetu i co roku 3 dniowy oboz za 30zl.

Każdego jest stać na rozwój fizyczny.
Odpuść parę imprez lub weź się do roboty

ja mialem na mysli treningi pod okiem kogos kto zna sie na tym :) jasne ze kazdego stac na rozwoj fizyczny ale sztuki walki to cos wiecej... mam 19 lat, ceny we wro sa tragiczne, od 60 zl. do ponad 100, to mnie przerasta a nawet jesli mialbym takie pieniadze to mam wrazenie ze jakichs 8/10 instruktorow, trenerow itd. to pozerzy i niczego nei potrafia nauczyc... znalem kiedys trenera, Pan P. Gasior, byl trenerem z prawdziwego zdarzenia, uczyl taekwon-do... stad moje drugie pytanie, polecacie jakas konkretna szkole, oczywiste jest ze kazdy poleci swoja ale prosilbym o obiektywna ocene...

Indywidualnie to i tak niewiele się nauczysz w porównaniu do sekcji, z wieloma innymi partnerami treningowymi.

100zl miesięcznie to splunąć. Szczególnie, że pełnoletni jesteś.

ceny we wrocku nie są tragiczne :) poza tym 100zł/miesiąc = 3zł/dzień. Nie moja to sprawa, ale podejrzewam, że na ewentualne fajki, browar imprezy ze znajomymi, gry, płyty etc wydajesz więcej - kwestia priorytetów. Druga sprawa to zarobienie (w uczciwy sposób) 100zł miesięcznie tez raczej nie powinno być problematyczne - w ostateczności roznoszenie ulotek wpłynie korzystnie na twoją kondycję ;). Poza tym tak szczerze to treningi nie mogą kosztować mniej, bo za salę, czas trenera (w końcu też musi coś jeść), sprzęt itd trzeba zapłacić. Dodatkowo w niektórych klubach w ramach opłaty za treningi masz np dostęp do siłowni itp. A jak jeszcze spojrzysz na to w ten sposób, że jak zapłacisz za miesiąc 30zł tj ok 2,5zł za trening (3x w tyg) to łatwo z niego zrezygnować/nie przyjść bo to przecież tanie jest.
A jak szukasz czegoś we wrocku to ja bym się przyjrzał Karate Kyokushin dobra sekcja, dużo naprawdę dobrych zawodników, trener też spoko (ok trzeba się przyzwyczaić ale potem jest w porządku ;) )