SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Maurício "Shogun" Rua wraca w grudniu!

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3759

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
No mógłby wreszcie wrócić...

Co do samego Shoguna,wielki talent,lubiłem go,ale nie uznawałem go za Boga LHW jak wielu tu na forum,stawiałem że wygra z Griffinem ale wiedziałem że nie bedzie miał lekko i ze moze się zdziwić w UFC tak jak CC...
udało się,wreszcie mu ktoś utarł noska(jednak ten Griffin). Mit niepokonanego Shoguna upadł. A on sam zaszył się gdzieś i nie walczył...
Griffin dotarł na szczyt,jest mistrzem i co? I nadal ktoś śmie uważać ze przegrana Sho to tylko wypadek przy pracy...
Mistrz UFC był dla kogoś wypadkiem przy pracy...

Co do walki Ruy i Colemana... na tamtą chwile Shogun był zdecydowanie lepszy,przegrał bo miał niefart,co nie zmienia faktu że w mma Coleman osiągnął wiecej niż Shogun.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 157 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3464
Queblo napisał I nadal ktoś śmie uważać ze przegrana Sho to tylko wypadek przy pracy
Konkretyzując to jak tak śmiem twierdzić choć na głoś mnie nie zacytowałeś . A twierdzenie to tym bardziej podtrzymywałem gdy dowiedziałem się przyczyn tej porażki .Bo choć oficjalnie Shogun się nie tłumaczył z niej (stwierdził że przegrał that all) to jakiś czas pózniej Ninja przyznał ze spalił przygotowania do swojej walki (notabene też przegranej gdzie kondycję miał tam ,,nieciekawą") w których brał udział również jego brat , i jeżeli Shogun bez kondycji ( co było widać od pierwszej rundy)w starciu z Griffinem był w stanie przetrwać niemal całą walkę to nietrudno sobie wyobrazić co by się działo gdyby był w normalnej dyspozycji ,zresztą poczekajmy do rewanżu zobaczymy kto miał rację
Queblo napisał Mistrz UFC był dla kogoś wypadkiem przy pracy...
Na UFC 76 Griffin jak wiadomo mistrzem nie był (a ja wypadek Shoguna własnie do tej walki odnoszę)chyba że ktoś ma inne informacje odnośnie posiadania pasa przez Forresta w tamtej chwili to :
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
zresztą poczekajmy do rewanżu zobaczymy kto miał rację

Racji nigdy nie będzie miał nikt bo wystarczy że teraz Griffin przegra i będzie się tłumaczył że spalił się w jakiś tam sposób(np kondycyjnie)...
PS: Poza tym,na rewanż z mistrzem trzeba sobie zasłużyć...

Bo choć oficjalnie Shogun się nie tłumaczył z niej (stwierdził że przegrał that all) to jakiś czas pózniej Ninja przyznał ze spalił przygotowania do swojej walki (notabene też przegranej gdzie kondycję miał tam ,,nieciekawą") w których brał udział również jego brat , i jeżeli Shogun bez kondycji ( co było widać od pierwszej rundy)w starciu z Griffinem był w stanie przetrwać niemal całą walkę to nietrudno sobie wyobrazić co by się działo gdyby był w normalnej dyspozycji

Forma Griffina z tamtej walki była już bardzo wysoka(podobna do tej w której pokonywał Rampage'a),tyle że oczywiscie każdy się skupił na tym jak bardzo dupy dał Shogun a nie na tym że to tak naprawde Forrest dał świetną walkę.
Swoją formę natomiast potwierdził podczas ostatniej walki.

Na UFC 76 Griffin jak wiadomo mistrzem nie był (a ja wypadek Shoguna własnie do tej walki odnoszę)chyba że ktoś ma inne informacje odnośnie posiadania pasa przez Forresta w tamtej chwili

Tu bym radził spojrzeć na obydwie walki,wyłączyć z obserwacji rywala i patrzeć dokładnie na formę Forresta...
Juz wtedy był po prostu w formie mistrzowskiej(takiej w jakiej pokonał Rampage'a)
Nie tylko statystyki sie liczą proszę Pana.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 157 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3464
Racji nigdy nie będzie miał nikt bo wystarczy że teraz Griffin przegra i będzie się tłumaczył że spalił się w jakiś tam sposób(np kondycyjnie)
Nawet jeśli by się Forrest tłumaczył z porażki (w przypadku ewentualnego remeatchu i loss) to Shogun się z takowej nie tłumaczył i nie szukał wymówek więc tym się jakościowo to będzie różnić.

Juz wtedy był po prostu w formie mistrzowskiej(takiej w jakiej pokonał Rampage'a)
Nie tylko statystyki sie liczą proszę Pana.

Nie wiem odnośnie czego to jest. Padło stwierdzenie że ...,,mistrz UFC”.... wiec odparłem zgodnie z prawdą iż mistrzem wtedy nie był a jaką formę wtedy miał Forrest -> to nikt w to nie wnikał w tym temacie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
Nawet jeśli by się Forrest tłumaczył z porażki (w przypadku ewentualnego remeatchu i loss) to Shogun się z takowej nie tłumaczył i nie szukał wymówek więc tym się jakościowo to będzie różnić.

to zalezy od tego czy się będzie tłumaczyć,bo moze po prostu tak jak w przypadku Shoguna powie o tym ktoś z jego obozu,ale nie on sam.

Nie wiem odnośnie czego to jest

odnosnie tego co wcześniej przytoczyłem.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Afflition Banned - "ujednolicone zasady, bardzo podobne do tych z UFC"

Następny temat

dolny slask - oddzialy MMA

WHEY premium