Prawdopodobnie wkrótce wyjadę za granice gdzie nie bede mial mozliwosci trenowania na siłowni. Chcialbym dalej cwiczyc robiąc pompki oraz uzywajac expandera. Chce wycisnac z tych treningow jak najwiecej- nie chce tylko utrzymac forme ale rozwijac sie mozliwie jak najlepiej.
Prawdopodobnie szybko siłowni nie ujrzę wiec chcialbym miec jakis dobry plan na ktorym bede ciagle szed do przodu.
Wczesniej chodzilem na silownie - ok 2 lata z licznymi przerwami. Ostatnio po przerwie zaczalem trening FBW.
Pompki wczesnij robilem bardzo okazjonalnie. Nie mialem zadnego ulozonego planu- po prostu robilem je do zalamania(z kazda seria zwykle bylo ich coraz mniej)- łącznie minimum 9 serii. Zwyklych pompek zrobie max 40. z szeroko rozstawionymi rekoma ulozonymi prostopadle do tulowia- ok 30. Jednak moje maxy nie szly w gore zbytnio- pewnie robilem jakies błędy, moze powinienem robic mniej powtorzen ?
Mam mało czasu, pewnie w tygodniu bede musial jechac.Nie bede mial potem dostepu do netu pewnie.
Prosze o rade w ulozeniu planu.
-ile robic serii po ile powtorzen, ile czasu odczekiwac miedzy seriami/ cwiczeniami ?
-po jakim czasie zmieniac plan, dodawac dodatkowe powtorzenia itd ?
-Zalezy mi tez o cwiczeniu brzucha oraz przysiady na nogi-. prosze doradzcie mi jakis dobry plan na to
Prosze o konkretne rady, pomozcie chlopaczynie na emigracji ;D
Pozdrawiam
ps slyszalem o takim sposobie by kazdego dnia zwiekszac ilosc powtorzen o 1. Wczesniej czasem wymuszalem dod powtorzenia- np robilem do zalamania, padalem na glebe odczekiwalem jeszcze chwile i robilem dodatkowe 2-3. Czy taki sposob ma sens ?