WALKA = Moje DNO

Oli220.

Reasumując.
Bardzo się przykładasz do treningów - Twoja absencja jest niemalże równa zero.
Nie masz problemów z elementami technicznymi.
Problemem jest wykorzystanie tego co umiesz w walce. Zwłaszcza z silniejszym przeciwnikiem.

Aby rozwiązać Twój problem musi zrobić trzy rzeczy:

Walczyć!

Walczyć!

I jeszcze raz walczyć!

Przepraszam ze tak zapytam, dlaczego uwazasz ze sie nie przykladam do treningow?, wrecz przeciwnie cwicze ciagle na bierzaco takze w domu, chba ze zle zrozumialem co mi chciales przekazac.

przeczytaj jeszcze raz co napisał tylko teraz dokładniej ,,Bardzo się przykładasz do treningów - Twoja absencja jest niemalże równa zero,,
Napisał że żeby nauczyć się walczyć i nie bać się wejść w przeciwnika musisz wreszcie zacząć walczyć tyle że trener w twoim klubie nie nauczy Cię walczyć bo właśnie macie za mało sparingów

acha.... nie zrozumialem tego slowa jednego.... no to dzieki jeszcze raz

To jak? Zmieniamy klub na jakiś poważny?