1. W ostatni rok (trenując na siłce może 2-3 miesiącem, zaniedbałem się) przytyłem 6kg z czego ok. 4 to tłuszcz. Aktualnie warzę 86kg przy wzroście 188cm. Wiek 21 lat. Czy to dużo jak na ten wzrost?
2. Ćwiczyłem na siłowni rok temu, trochę rekreacyjnie i nie stricte masowo. Bardziej dla zdrowia. Ale praktycznie ostatni rok to przerwa w treningach bo nie mówię że 2 miechy treningu tu wystarczający makrocykl. Przez to też przytyłem te 6kg. Chcę zacząć nad sobą pracować. Ale że są wakacje nie mam ochoty na porządną reudkcję, wiadomo, czasem jakiś grill, czasem ognisko, a to gryzie się z dietą. Dla tego postanowiłem po prostu nie przesadzać z jedzeniem. Posiłki na styk, żeby zaspokoić głód, nic ponad to. Częściej a mniej. Ale moje pytanie wiąże się nie z dieta a z treningiem redukcyjnym. Ustaliłem sobie plan marszobiegów. Dwa lata temu biegałem po 20 minut, samym biegiem. Dawałem radę ale byłem na wykończeniu po takim biegu, mimo że tętno nie było tragiczne. Z tego co mierzyłem w tym roku to z kondycją u mnie nie jest jeszcze najgorzej. Na początek chciałem przez tydzień realizować plan w stylu bieganie z rana na czczo na zasadzie 5 minut marszu, minuta biegu, potem znowu 5 minut marszu i tak 5 razy. W sumie wyszło by 24 minuty, 20 minut marszu i 4 minuty truchtu. Wiem że to śladowa ilość ruchu ale chciałem realizować to na początek. Czy to nie za mało? Czy wystarczająco na początek? Jeśli nie to powiedzcie jak mam "marszobiegać".
Pozdrawiam!
Makrocykl na cały rok -> http://www.sfd.pl/Makrocykl!!!_by_PLŚ_-t274449.html
Makrocykl II -> http://www.sfd.pl/Makrocykl_II_by_PLŚ_-t355667.html
Kompletna rozgrzewka -> http://www.sfd.pl/Rozgrzewka_by_PLŚ_-t313350.html
Jak treninować w domu -> http://www.sfd.pl/Trening_w_domu._by_PLŚ_-t202846.html