Nie wiem czy w dobrym dziale założyłem ten wątek... jeśli w złym - przepraszam moderatorów i proszę o przeniesienie.
Więc sprawa przedstawia się następująco - wakacje są, czyli dużo wolnego czasu więc ćwiczę, coby masy troszkę uzbierać. Problem (a może nie) w tym, że od poniedziałku do soboty praktycznie codziennie gram z kumplami w nogę lub siatkę (najczęściej jest to i to) ok. 3h.
Do tego 3x w tygodniu ćwiczę treningiem typu FBW, a zobaczyć go można tutaj - https://www.sfd.pl/FBW_masa_do_ew._poprawy-t412991.html
i teraz z tego co wiem, mięśnie potrzebują regeneracji, i nie dość, że łydki to moja najsłabsza partia, to codziennie je męczę... i teraz moje pytanie - czy w takim razie nie ćwiczyć w ogóle łydek? Nie chcę ich zamęczyć...
O, co do diety jeszcze - nie mam żadnej ułożonej, ale jem 4 posiłki na dzień i tylko "normalne" produkty (chipsów, cuksów i innych świństw nie jadam )
Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam,
Patryk
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 15
Waga: 66
Wzrost: 181
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: Tylko trening w domu ~7 mies.
Uprawiane inne sporty: Piłka nożna, siatkówka
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Sztangielki skręcane, drążek
Dieta: Pół na pół :)
Przeciwskaznania medyczne: Brak
Zażywane suplementy: Brak