...
Napisał(a)
Może bym i odpadł bo to prawda na początku długiej drogi jestem.Nie mówię,że nie.Jeden odpada w tamtym inny w czym innym.Możesz sobie wirtualnie na mnie poszczekać jeśli to sprawia Ci ulgę i jest dla Ciebie jakąś formą samozadowolenia.Staram się pomóc komuś kto ma problem,Ty polecasz jakąś historyjkę wymyśloną.Napisałem Ci żebyś podał kto tak robił konkretnie.Jak pisałem,historię o wchodzeniu na garnek słyszałem kilka razy,pierwszy raz chyba 10 lat temu,raz w wersji,że to jakiś murzyński amerykański kulturysta z braku funduszy,raz że jakaś fitnesska z determinacji ale ok.niech będzie.Zatem każdy kto w dziale odchudzanie ma problem z tłuszczem według Twojej rady powinien włazić na garnek,a Ty pewnie swoje mięśnie zbudowałeś też wchodząc na garnek,a drugi z bigosem trzymałeś nad głową żeby mięśnie lepiej rosły...Mógłbyś komuś kto potrzebuje pokazać poziom wiedzy,na pewno byłby wdzięczny Ty próbujesz grać rolę wielkiego,nieomylnego doświadczonego kulturysty Twoja sprawa,każdy ma jakieś kompleksy...
Następny temat
czas wchlaniania
Polecane artykuły