Szacuny
7
Napisanych postów
23
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
295
Planuje jeździć codziennie (chociaż w wakacje) 6/7 dni w tygodniu na rowerze przynajmniej 20 km (prędkość ok 25 km/h).
Mój codzienny trening to:
50 brzuszków
50 brzuszków - lewy łokieć do prawego kolana
50 x podnoszenie hantli 4 kg (na razie tylko takie mam) prawą ręką potem 50 x lewą
50 x Uginanie nadgarstków nachwytem w siadzie hantlami 2 kilogramowymi
30 pompek
i to wszystko po odpoczynku od nowa.
Ile kcal moge zrzucic przy takim treningu i na rowerze?
Planuje dorzucić jeszcze do tego Air Alert (nie wiem czy dam rade). Na plecy na razie nic oprucz cwiczen na kregoslup (nie wiem czy na miesnie duzo daja)
Po wakacjach zaczynam jeździć na basen (chyba na rowerze) przynajmniej 2/3 razy w tygodniu.
Wzrost: 175 cm
Waga: 66 kg
Wiek: 16 lat
Zmieniony przez - klusekman w dniu 2008-07-20 15:11:50
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Brzuszki robisz zbyt często, przetrenujesz się prawdopodobnie. NIe wiem jak z rowerem, na jakim jesteś poziomie ale jeśli początkujący to też może być dla Ciebie ciężko.
Podnoszenie hantli sobie odpuść, dokup ciężar, hantle, gryf i ogółem sprzęt bądź zapisz się na siłownie i wtedy zacznij ćwiczyć. Możesz spróbować sposobów domowych na trening - zainstaluj drążek. Natomiast w wolnym czasie czytaj.
Ale z czego Ty chcesz zrzucać? Ważysz tyle co nic...
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
124
Ważysz niewiele, chcesz jeszcze zrzucić? Ja bez zmian w treningu ale wprowadzając jazdę na rowerze co 2 dzien (kilka godzin, tempo coś ok. Twojego, raz wolniej, raz szybciej - droga z przeszkodami) w któtkim czasie zszedłem z wagi 7-8 kg.
Szacuny
7
Napisanych postów
23
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
295
Nie chce z rzucic kilogramow tylko tkanke tłuszczową. Staram się spalać to co zjem aby trzymac ujemny bilans kcal. W domu mam drążek, ale daje rade sie podciagnac tylko 7 razy ;p
Zastanawiam się też czy jazda na rowerze naprawdę spala ponad 600 kcal przy jeździe 20 km/h przez godzine. Bo jeździłem już tak kilka razy bez odpoczynków i się wogóle nie spociłem. Droga nie jest żadna z górki, a z reszta i tak jeźdzę w obie strony. Czytałem że jazda na rowerze więcej spala niż bieganie. A ja po kilometrze biegania to bym juz leżał zapocony i nie wstawał.
Szacuny
4
Napisanych postów
1922
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7236
bieganie w teorii będzie najlepsze,ale wszystko zależy od tego jak to robisz!
rower będzie dobry,jeśli masz pojęcie o"treningu na tętnie"będzie rewelacyjny!
pływanie-ok. jeśli umiesz pływać,a nie tylko przemieszczać się przez wodę,chlapiąc i chwiejąc się.
"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
124
Nie trzeba pływać umiejętnie, aby spalać kalorie. Można np. biegać po dnie, a i tak zmęczenie da się we znaki dzięki silnemu oporowi wody. Jest wiele ćwiczeń, które można wykonywać np. w basenie zamiast pływania. Nowością jest np. hydrospinning. - http://fitness.magicsport.pl/202,hydrospinning.html
Szacuny
7
Napisanych postów
23
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
295
Umiem pływać kraulem, żabką niestety nie. Przepływem średnio 30-35 basenow (25 m) przez 45 minut jak wchodze do basenu po jakiejś dłuższej przerwie ale im czesciej jestem tym wiecej przepływam. A na rowerze jade normalnie. Pedałuje cały czas a nie rozpedzam sie i jade bez krecenia. Nie wiem czy mi sie oplaca taka jazda jak mam nic nie spalac przy tym.
Zmieniony przez - klusekman w dniu 2008-07-23 10:34:53
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
124
Nie możliwe jest abyś "nie nie spalał". Czy myślisz że Twój organizm jest na tyle inny od reszty że do wysiłku nie potrzebuje materiału energetycznego położonego w mięśniach i tkance tłuszczowej? Byłbyś 'nadmegahipersuperczłowiekiem' ;]