Mam ok. 185 cm wzrostu i 86 kg wagi, za kilka miesiecy koncze 18 lat. Kiedys chodzilem na silke, ale byla to bardziej zabawa niz cwiczenia. Mimo to spodobalo mi sie i na poczatku tego roku postanowilem zajac sie tym bardziej na powaznie. Cwiczylem przez ponad 3 miesiace z calkiem niezlymi efektami. Pozniej z powodu choroby oraz natloku szkolnych obowiazkow musialem przestac. Teraz od jakichs 3 - 4 tygodni biegam, i choc idzie mi to dosc slabo nie rezygnuje, poniewaz chce sie pozbyc tluszczu. Zauwazylem jednak, ze od jakiegos tygodnia znacznie gorzej mi to idzie - nie wiem, czy jest to spowodowane bolem lewej stropy, ktory od kilku dni odczuwam, czy jakims przetrenowaniem...
Chcialbym nieco poprawic swoja sylwetke, w zwiazku z tym mam kilka pytan:
- czy warto laczyc dlugie biegi z silownia? - jesli tak, to w jaki sposob?
- jaka dieta jest najlepsza, jesli chcemy przekuc tluszcz w miesnie? Czy warto do tego stosowac jakies odzwyki?
Dziekuje z gory za wszelkie porady. Jesli czegos nie napisalem chetnie odpowiem na wszelkie pytania.
PS - przepraszam za brak polskich znakow w poscie, chwilowo - z przyczyn technicznych - nie moge ich uzywac.
Pozdrawiam serdecznie!