Panowie, to i tak jest dyskusja akademicka. Rymcerz ma racje, ze nie ma idealnej gardy, ktora broni dostepu do kazdej partii ciała. Nie zapominajamy, ze to ludzie cwicza sztuki walki. Dobry bokser poradzi sobie w walce, podobnie dobry judoka, czy wingtsunista. Dlatego moim zdaniem taka dyskusja jest pozbawiona sensu, czy garda karate jest lepsza od gardy wint tsu, itd itp.
Pamietam, ze Rymcerz zaproponowal, by na tym forum wymieniac sie doswiadczeniami z wlasnych
treningow, moze jakies pomysly, przemyslenia, ale nie tracmy czasu na bzdurne szukanie bledow, ktory nie ma. Styl ten, czy inny, jest naprawde tak doskonaly, jak doskonale opanowal go czlowiek, ktory go trenuje.