Jakieś 3 lata temu, będąc w 3 gimnazjum, postanowiłem zrzucić trochę sadełka. Zaczęło się niewinnie, bo nie byłem wcale jakimś typowym grubasem ( budowaliśmy dom, trenowałem w klubie piłkę nożną, jeździłem na dessce. Czyli ogólnie sport stanowił ważny element mojego życia) ale chciałem trochę mój brzuch spłaszczyć. No i się doigrałem. Oczywiście wiedza na temat odchudzania zerowa czego efektem było głodzenie się. Z tryskającego energią chłopaka, w sumie całkiem nieźle zbudowanego zamieniłem się w chudzielca. Wiecie jakiego chudzielca-bez mięśni, ale z brzuchem. Wprawdzie mniejszym sporo, ale i tak proporcje prezentują się duużo gorzej niż wcześniej. Teraz mam 18 lat i chciałbym się dowiedzieć, jakie szkody mogłem wyrządzić sobie poprzez nieracjonalne odchudzanie? Teraz jestem generalnie letargiczny, nie tak żywy jak dawniej. Uprawiam sporty, ale nie tak często jak niegdyś. Obecnie przy 178 cm waże 64-65 kg, czyli niezbyt dużo. Ciekawi mnie zaś, co przez ten okres działo się z moim organizmem. Liczę na odzew. Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Witam!
Jakieś 3 lata temu, będąc w 3 gimnazjum, postanowiłem zrzucić trochę sadełka. Zaczęło się niewinnie, bo nie byłem wcale jakimś typowym grubasem ( budowaliśmy dom, trenowałem w klubie piłkę nożną, jeździłem na dessce. Czyli ogólnie sport stanowił ważny element mojego życia) ale chciałem trochę mój brzuch spłaszczyć. No i się doigrałem. Oczywiście wiedza na temat odchudzania zerowa czego efektem było głodzenie się. Z tryskającego energią chłopaka, w sumie całkiem nieźle zbudowanego zamieniłem się w chudzielca. Wiecie jakiego chudzielca-bez mięśni, ale z brzuchem. Wprawdzie mniejszym sporo, ale i tak proporcje prezentują się duużo gorzej niż wcześniej. Teraz mam 18 lat i chciałbym się dowiedzieć, jakie szkody mogłem wyrządzić sobie poprzez nieracjonalne odchudzanie? Teraz jestem generalnie letargiczny, nie tak żywy jak dawniej. Uprawiam sporty, ale nie tak często jak niegdyś. Obecnie przy 178 cm waże 64-65 kg, czyli niezbyt dużo. Ciekawi mnie zaś, co przez ten okres działo się z moim organizmem. Liczę na odzew. Pozdrawiam.
Jakieś 3 lata temu, będąc w 3 gimnazjum, postanowiłem zrzucić trochę sadełka. Zaczęło się niewinnie, bo nie byłem wcale jakimś typowym grubasem ( budowaliśmy dom, trenowałem w klubie piłkę nożną, jeździłem na dessce. Czyli ogólnie sport stanowił ważny element mojego życia) ale chciałem trochę mój brzuch spłaszczyć. No i się doigrałem. Oczywiście wiedza na temat odchudzania zerowa czego efektem było głodzenie się. Z tryskającego energią chłopaka, w sumie całkiem nieźle zbudowanego zamieniłem się w chudzielca. Wiecie jakiego chudzielca-bez mięśni, ale z brzuchem. Wprawdzie mniejszym sporo, ale i tak proporcje prezentują się duużo gorzej niż wcześniej. Teraz mam 18 lat i chciałbym się dowiedzieć, jakie szkody mogłem wyrządzić sobie poprzez nieracjonalne odchudzanie? Teraz jestem generalnie letargiczny, nie tak żywy jak dawniej. Uprawiam sporty, ale nie tak często jak niegdyś. Obecnie przy 178 cm waże 64-65 kg, czyli niezbyt dużo. Ciekawi mnie zaś, co przez ten okres działo się z moim organizmem. Liczę na odzew. Pozdrawiam.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
Polecane artykuły