Szacuny
0
Napisanych postów
78
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1348
mam takie pytanko. rozmawiałem z kumplem nt. rozgrzewki w wyciskaniu na ławeczce. jego problem polega na tym że ma taką sztangę na której musi używać minumum 100 kg (bo sama sztanga jest połączona z dwom cieżkimi krążkami). dlatego też ma pewne problemy z rozgrzewką. doszliśmy do wniosku że pompki na poręczach ew. pompki z obciążeniem powinny tu wystarczyć jako rozgrzewka, tym bardziej że kumpel jest całkiem ciężki bo waży 96 kg. co o tym myślicie? jego rekord w wyciskaniu to 130 kg więc wyglądałoby to tak:
pompki na poręczach 1 seria x 10 powt.
pompki na poręczach + obciążenie 10 kg 1 seria x 10 powt.
wyciskanie leżąc 100 kg 1 seria x 5 powt.
i wówczas ciężar roboczy np. 120 kg w kilku seriach,
co o tym sadzicie? można się tak rozgrzać aby uniknąć kontuzji?
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
niech zrobi coś z tą sztangą... przecież rozgrzewka to nie żarty bo ona jest po to aby chronić.
trening taki- choćby poprzedzony ww. rozgrzewką- będzie zawsze zawierał w sobie zwiekszone prawdopodobieństwo odniesienia kontuzji
trzeba wykonac serie dochodzące w takim samym ćwiczeniu - w tym wypadku wyciskaniu- np;
60, 80 100kg.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
0
Napisanych postów
78
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1348
no wiesz ale jak go znam to nie będzie miał kasy na jakąś mniejszą sztange, a nawet jeśli bedzie mial kasiore to dokupi raczej obciążenie do tej którą ma...
ale nie sądzisz że jednak w pompkach na poręczach to te same mięsnie (tylko z innej strony) są trenowane i to może wystarczyć?