Posiadacz pasa Pride i W.A.M.M.A w kategorii ciężkiej Mistrz Fedor Emelianenko.
Za nami tylko 24 dni od czasu jego 36-sekundowej walki w której zdominował Tima Sylvie na Affliction “Banned," jego przyszłość jest zagadką. “The Last Emperor" nabawił się kontuzji prawej dłoni a raczej nadgarstka, i został zawieszony przez California State Athletic Commission na 180 dni.
W efekcie blokując mu start w gali Affliction’s która odbędzie się 11 października, “Day of Reckoning."
Fedor zamierza już nie długo wrócić na mate, ale ból w dłoni na razie nie pozwala mu an to.
Emelianenko i jego menadżerzy przybyli do Los Angeles w niedzielę na konferencję i sesję zdjęciową. W poniedziałek, spotkał się z Randym Couturem, z człowiekiem którego przyszłość również stoi pod znakiem zapytania, rozmawiali o interesach.
“Rozmawialiśmy o wszystkim po trochu," Powiedział Emelianenko. “Jednym z tematów naszej rozmowy była nasza walka."
Pięciokrotny mistrz UFC jest obecnie na drodze sądowej z prezydentem UFC.
“To co zaoferowało nam UFC jest nie do przyjęcia," powiedział menadżer Fedora."
"Chciałbym zawalczyć na gali noworocznej dla moich Japońskich fanów.
Dla nich to tradycja".
Powiedział Fedor.
źródło fight24.pl
"I promise one thing, lots of violence." - Wanderlei Silva
Doradca w dziale Scena MMA i K-1
Autor www.fight24.pl