A wiec, problem wyglada tak, pewna osobka-37lat, 75kg, 160cm. Pragnie schudnac, niestety ma astme, leki oparte sa na jakis hormonach, co przyspiesza tycie, do tego stopnia, iz o spadku wagi nie ma zadnej mowy, jak poruszyc tego klina? czy istnieja leki na astme nie powodujace tycia? czy odpowiednia dieta moze cos tu wskorac, mimo iz stosowane sa owe preparaty. Prosze o odpowiedz ludzi, ktorzy faktycnzie maja o tym pojecie.
dzieki i pozdro.
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.