Bylem na wyjezdzie teraz i podciagalem sie na galezi a dipsy robilem w rogu tarasu na barierkach. Bylo to na wsi u moej babci bo na wyjezdzie raczej bym z siebie d****a nie robil w jakims hotelu czy na kwaterze prywatnej:).
W domu robie dipsy na podstawkach pod sztange. Zdjecie w galerii HST.
Przysiady mozna robic z kamieniami w plecaku i masz gotowy plan bez sprzetu. No prawie bez sprzetu. Lawki i sztangi nie uzywalem juz 4 miesiace.