Potrzebna poprawa szybkości[50m i 1000m]-> w 10 miesięcy. Dla średnio-zaawasowanego.

Witam wszystkich forumowiczów. Otóż potrzebuję porady kogoś kompetentnego. Mam 10 miesięcy na poprawę swoich wyników na dystansach 50 m i 1000 m. Mam 18 lat. Jestem raczej sprawny, bez przeciwwskazań zdrowotnych do biegania. Na trening mógłbym poświęcić 1-2 h, powiedzmy 4-5 razy w tygodniu. Chodzę również na basen 2 razy w tygodniu po 1h. Mój czas na 1000 m to 3:20 ( na bieżni żużlowej, w trampkach). Chciałbym zejść do 3 minut i myślę że jest to realne. Na 50 m mam 8 sekund z hakiem. Tu chciałbym osiągnąć poniżej 7,50 ale wiem że będzie to diabelsko trudne. Wszelkie wskazówki, sugestie, ewentualne plany treningowe i jakakolwiek pomoc w temacie, bardzo mile widziana ;). Dziękuję i pozdrawiam.

No 10 miesięcy to dużo czasu;. Proponuję treningi co drugi dzień, a po jakimś czasie zwiększyć ich ilość do 5-6 w tygodniu.

1000 metrów - 3.20 to dobry czas, nie wiem czy trenujesz jeszcze piłke nożną, kosza itd, ale jak nie to znaczy że jesteś "naturalnie" wysportowany i bez problemu złamiesz 3 minuty.
Tu polecam wybieganie raz w tygodniu 7-8 km w czasie 5:30 na każdy kilometr. Interwały też będą pomocne i ładnie połaczą ci szybkośc z wytrzymałośćią - obowiązkowo raz w tygodniu.

50 metrów - no cóż pół sekundy na 50 to około sekundy na 100 więc hmmm czasem lata treningów, zależy od talentu. Jak dla mnie to poprawisz się na 1000 bardziej niż byś chciał a na 100 będziesz mógł mieć niedosyt, no ale nie bądźmi pesymistami;]
Przedewszystkim starty, najlepiej z bloków jeżeli masz do nich dostęp, w dużych ilościach (10-15)- wtedy 50 m szybko wejdzie w krew.
Siłowa biegowa, którą możesz robić na bieżni, a jak zrobi się zimno to na siłowni.

Czyli treningi w tygodniu możesz rodzielić tak:
1. Starty
2. Interwały
3. siła biegowa
4. Wybieganie

Z czasem jak mówiłem zwiękrz ilość trningów, na rzecz tego w czymn jesteś najsłabszy lub co daje Ci najlepsze postępy. Od czasu do czasu pobiegnij sobie 1000 metrów na maxa;]
Multiwitamina dobrej firmy też jest niezbędna. Niedobór jednej witaminy może poważne spowolnić twoje postępy. Polecam witaminy multiple sport firmy olimp lub special two firmy now.
Kreatyna też Ci poprawi wyniki, ale nie opłaca się brać jej teraz. Im później ją weźmiesz tym większe będą kożyści. Proponuje za jakieś pół roku zrobić sobie cykl 4-8 tygodniowy Jabłczanem Kreatyny (nie bierz mono bo się niepotrzebnie zatłuścisz);]

Jablczan Kreatyny TCM Olimpa lub M3 Cretine Biogenixa

Dziękuje za pomocne wskazówki. Trenowałem kosza tak jak mówisz ;). Tą multiwitaminę Olimpu kiedyś łykałem, w czasie intensywnych treningów i nawet przypadła mi do gustu. Hmmm, tak jak mówicie, zastanowię się nad cyklem z kreatyną ale to w późniejszym czasie. Jakby ktoś miał jeszcze coś do dodania to nie wahać się tylko pisać ;). Pozdrawiam.