Od około miesiąca powróciłem do regularnych treningów.
Trening siłowy mam rozplanowany na 4 dni. Aeroby na 5.
Oczywiście stosuję dietę. Białka pomiędzy 200- 250g, Węgle: 200g x6 w tygodniu i 1x 300g i wtedy zjadam trochę gorzkiej czekolady i jem to czego brakuje mi cały tydzień- chleb, Tłuszcze około 50g.
Teraz coś o mnie:
1 .WIEK: 26
2 .WAGA: 102
3 .WZROST: 185
4 .WYMIARY:
-Biceps: 43
-Klata: 118
-Udo: 58
-Talia: 102
5 .STAZ NA SILOWNI: Ćwiczę od dawna, ale często wypadają mi przerwy.
6 .CEL SUPLEMENTACJI: redukcja, motywacja do treningu
7 .DOTYCHCZAS STOSOWANE SUPLEMENTY/ODŻYWKI: głównie kreatyny, thermoospeed Olimpu, Thermo Fat Burner Treca, Tribulus
8 .KWOTA KTÓRA MOGE PRZEZNACZYĆ NA SUPLEMENTY/ODŻYWKI: Dowolna, byle bez przesady. W końcu to tylko dodatek.
9 .POZIOM BF% (mniej więcej jeśli naprawdę nie wiesz umieść fotkę) Około 17%
10 .TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIECIA (TYP BUDOWY): Tendencje do tycia
Aeroby wykonuje od poniedziałku do piątku od 30 do 80 minut( w zależności od samopoczucia i formy ćwiczeń). Używam do tego Orbitreka i to jest najcięższa forma ćwiczeń- od 30 do 40 minut z tętnem od 145 do 170. Ponadto jeżdżę rowerem. Utrzymuję żwawe tempo, jeżdżę szybko i daleko, ale ze względu na poziom wytrenowania, łapię tylko lekką zadyszkę. No i rower stacjonarny, około 40 min. na tętnie 130- 140.
Trening siłowy jest typowo masowy, jednak skróciłem przerwy i zwiększyłem intensywność. Taka kombinacja zapewniła mi duże zmiany w wyglądzie. Zwiększyłem masę mięśniową i spaliłem sporo tłuszczu. W zasadzie waga stoi w miejscu, a zwiększają mi się wymiary. Mam jedynie problem ze spaleniem tłuszczu w okolicy brzucha i bioder. W zasadzie tam zalega większa część tłuszczu. Nie muszę mówić, że wygląda to niezbyt estetycznie. Może ktoś ma pomysł jak sobie z tym poradzić?
Kolejny problem, to regeneracja. Dieta i intensywność treningów nie sprzyja regeneracji. Czy kreatyna coś tutaj pomoże? Może coś innego?
No i jak pobudzacie się kiedy nie macie ochoty na trening? Dodam, że jestem odporny na kofeinę i guaranę.
Z góry dzięki za rady.