tkd + trening własny

Nie wiem czy dobry dział wybrałem, ale wydał mi się najogólniejszy , więc piszę tu. Mam 15 lat i zacząłem nie tak dawno ćwiczyć taekwon-do (4 miechy + przerwa wakacyjna bez treningów).Potrezbuję rozciągania i z tego co tu poczytałem doszedłem do wniosku, że chyba za często się rozciągam (starałem się dotychczas PRZYNAJMNIEJ 5 razy/tydz.)

Kończą się wakację i wracam na trening (3 razy w tygodniu), zbyt intensywnego rozciągania tam nie ma , więc chyba mogę sam w domu rozciągać się 2-3 razy/tydz. dodatkowe, nie?

Ale jedno mnie zaciekawiło. Jest takie ćwiczenie, które trener nam zalecił robić 10 razy w ciągu dnia, 7 razy w tygodniu :) (albo źle go zrozumiałem). Dzięki temu ma skutecznie podnieść poziom kopania. POlega na tym, że stoisz w rozkroku (trochę szerszym niż szerokość barków), stopy palcam skierowane są na zewnątrz (dosyć mocno, chyban awet tak mocno jak się da[?]) i pozwalasz by zacne pośladki opadły na maxa w dół. No i ciężar pośladków cię rozciąga... Co Wy na to?

POza tym mam jeszce pytanie co do treningu siłowego. Ja uważam, że najlepszy rodzaj to z wykorzystaniem masy swojego ciała i tak ćwiczę, ale gdzieś przeczytałem, że skoro sztuki walki ti sport typowo wytrzamałościowy to nie bardzo da się łączyć z treningiem siłowym. Ale coś można ćwiczyć i co uważacie o:

pon - tr. siłowy + rozciąganie
wt - tkd
sr - tr. siłowy
czw - tkd
pt - tkd
sb - tr.silowy + rozciąganie
nd - basen ( jakieś 50-60 *25m)
Co do tkd to trwa tylko 1h. Nie bardzo się znam, ale wydaję mi się to strasznie krótko(?) Powinienem raczej także ćwiczyć w domu, więc będę robić dwa silowe mniej intensywne z tkd, i jeden bez tkd ale na maxa. I mógłbym robić 10 razy to ćwiczenie ze zwisającymi pośladami. Wszystko ok????

Po 1- za często się rozciągasz, w zmęczonych i przeciążonych mięśniach i ścięgnach chętniej dochodzi do stanów zapalnych i kontuzji , 3-4 razy w tygodniu w zupełności wystarczy, i będzie progres a nie kontuzja i przerwa od treningów... pozatym myślę że wasz trener wie co robi i na treningach macie odpowiednio dawkowane rociąganie, nie musi być intensywne, ważne żeby było wykonywane poprawnie, bez przeginania, poprawną techniką, jesteś początkujący, chcesz żeby szybko było widać efekty, jednak one przyjdą same z czasem, trzeba trenować i być cierpliwym.
Jak już musisz sie sam rozciągać to nie rób tego częściej niż 3-4 razy w tygodniu.

Po 2-> nie mam pojęcia co to za ćwiczenie ale szczerze mówiąc nie wiem co pośladki mają do poziomu kopania

Po 3->Sztuki walki da się łączyć z treningiem siłowym i tak też robi większość zawodników, jak to zrobić -> WYSZUKIWARKA

Po 4->Godzina treningu to jakis żart, jeszcze powiedz że płacisz 100zł to już wogule będzie śmieszne, chyba że macie podział na grupy i początkujący mają tak krótkie treningi...

PS. Gdzie trenujesz i w jakiej federacji ?

Pozdrawiam

no to prawda godzina treningu, no ale 3 razy w tygodniu daje 3 godziny, w dużej ilości sekcji treningi są 2 razy w tygodniu po 1.5 h wiec na to samo wychodzi, skoro taki krótki trening to powinien być przynajmniej 4 razy w tygodniu...

Na szczęście w mojej sekcji Taekwon-do trening jest 5 razy w tygodniu

ale macie na pewno dłuższy trening niż 1 godzina

Każdy nasz trening trwa 2 godziny

Zmieniony przez - MaćkoTKD w dniu 2008-08-27 20:40:13

Dzięki za odpowiedź. Death_tkd, trenuję obecnie w Szczecinie (za 3 lata może się to zmieni), w ITF. Zresztą mamy tu wspaniałego trenera Grzegorza Puzonia, dlatego wiem, że jak coś robi to jest spoko.

Co do podziału na grupy to jest taka. No i oczywiście jestem w początkującej. Grupa zaawansowana to ma różnie, ale wydaję mi się, że mogą mieć zawsze 2h treningu 3 razy w tygodniu. Tak jakoś dziwnie, że my nowicjusze mamy na 18-19, a oni 19-20, ale moga przychodzic tez na zajecia dla poczatkujących Tak przynajmniej zaobserwowałem bo nawet o to nie pytałem

Co do tego ćwiczenia ze zwisem pośladków to chyba coś źle napisałem bo chodziło mi o to, że nie rozciągamy pośładków tylko, że te zwisające pośładki rozciągają nas podobne jakbyśmy się rozciągali do tureckiego szapagatu, ale trochę inaczej..... trudno mi to wyjaśnićbo sam nie bardzo rozumiem tego

Ja też ITF
No to kolego musisz być cierpliwy, w końcu Cię przeniosą do grupy zaawansowanej i będziesz sobie mógł chodzić na 2h treningi :)
Pozdro

U mnie na treningach takie "opuszczanie posladkow" nazywalo sie "sumo" :). Ja uzywam tego tylko podczas rezgrzewki.

Czemy myslisz, ze zaczesto sie rozciagales ?

A tu maly bonus:










Zmieniony przez - eclipse w dniu 2008-08-28 12:46:40

Myślałem, że za często się rozciągam, ponieważ przeczytałe na tym forum kilka artykułów o tej regeneracji ścięgien (szczerze mówiąc myśłałem, że to tylko sie tyczy mięśni). No i z nich wynikało, że najlepiej rozciągać się 3 razy.

A to "sumo" to moża by robić 10 razy dziennie? albo trochę razdziej czy ot za dużó???