odzywki/suplementy dla kobiety

Witam,

Jestem aktywna fizycznie, cwicze regularnie na silowni, plywam, biegam etc. Ostatnio przeczytalam artykul o suplementacji dla kobiet. Wyczytalam tam ze odzywka potreningowa dla kobiet powinna zawierac 80% bialka aby miesnie ladnie przyrastaly a co za tym idzie ujedrnila sie sylwetka. No i wlasnie to jest to czego mi chyba brakuje, bo moim problemem jest to ze niezaleznie ile i jak cwicze trudno mi przybrac mase miesniowa i ujedrnic sie , moje miesnie sa jakies takie "chude", sylwetka malo jedrna, wrecz moge powiedziec ze musze uwazac zeby nie chudnac za bardzo. Zawsze ok. godziny przed treningiem silowym jem ryz z tunczykiem i 2-3 lyzkami oliwy z oliwek . Ogolem z jedzeniem tak roznie, staram sie jesc regularnie ale nie naleze do osob ktore licza kalorie itd , nie jem miesa - moze to jest przyczyna? Czy mozecie mi prosze doradzic co i jak mam jesc po treningu (jaka odzywke) aby w koncu osiagnac efekt jedrnego ,ladnie "nabitego" ciala? Nie zalezy mi na sylwetce kulturystki chce zachowac kobiece ksztalty ktorych natura mi nie poskapila;)

W tej chwili trening silowy robie 3 razy w tyg-obwodowy,przygotowywuje sie do programu dzielonego + 3 razy w tyg aeroby po 30-40 min + plywanie (zwykle plywam po treningu dla ochlodzenia miesni)+ jeden dzien wolny od wszystiego. Waze 51 kg,wzrost 168 cm. Budowa szczupla.

pozdrawiam

Żeby uzyskać efekt jędrnego, ładnie "nabitego" ciała wcale nie musisz spożywać odżywek, ani specjalnych suplementów.
Spożywając po treningu np: porcję ziemniaków i chudej gotowanej wołowiny też możesz uzyskać rezultaty o jakie Ci chodzi, pod warunkiem, że inne posiłki w ciągu dnia będą ok. i trening będzie przemyślany/wystarczająco intensywny itd. A dodatkowo jeśli nie jesz zbyt często tłustych ryb możesz sobie zakupić kaps. z olejem rybim;) Tylko jeszcze pytanie, dlaczego nie jesz mięsa?

Zmieniony przez - ellis w dniu 2008-08-30 17:11:09

Mieso smierdzi . Nie lubie. Od lat. Niektorzy nie lubia jablek ja nie lubie miesa. Nie mam zadnych innych powodow. Ale jem przetwory mleczne,jajka ,obiekcje mam tylko do martwych ochlapow smierdzacych stara krwia.

Dlatego myslalm o dodatkowej odzywce potreningowej zeby sobie dodac bialka zwierzecego bo roslinne jest duzo mniej wartosciowe.

Wrzucam tez linka do artykulu ktory mnie na to nakrecil;):
http://www.olimpius.pl/index.php?show=porady_wiecej&id=2&pid=28

Pozdrawiam i bardzo dziekuje za odpowiedz i chec pomocy

...wlaściwie wcale nie jest powiedziane, ze musi sie jeść mięco- jesli sa przetwory mleczne i jajka w diecie to już jest dużo...

warto byłoby od czasu do czasu[chyba, ze też nie lubisz] wrzucic jakąś rybkę

białka roślinne natomiast jeśli sa w miare przyswajalne a także połaczone ze zwierzęcymi nie sa az tak bezuzyteczne

odzywke oczywiście można dodać.

wracając jednak do tematu tych twoich mięśni to wcale nie musi to byc problem białka a ogólnie za malej ilości dostarczanej energii[być może nawet węgl.] wtedy bowiem mięśnie robią sie płaskie, ilość glikogenu spada...

zapytam jeszcze jak jest z wytrzymalością, czy nie brakuje ci energii podczas ćwiczeń?

Moim zdaniem dieta bezmięsna nie jest optymalnym rozwiązaniem dla sylwetki i zdrowia, co oczywiście nie znaczy, że bez mięsa na pewno nie uzyskasz zadowalających rezultatów.

Może jednak za bardzo się głodzisz, ewentualnie nie dbasz by w każdym posiłku znalazło się źródło pełnowartościowego białka (mleko i produkty mleczne, jaja, ryby)?

Zmieniony przez - ellis w dniu 2008-08-30 21:37:53

Dziekuje za odpowiedzi.

Wiec tak: energi mi nie brakuje na treningach ( szczerze mowiac nie brakuje mi energi od kiedy jem przed treningiem ryz,tunczyk i oliwa).

mleko i produkty mleczne jem codziennie, dzien rozpoczynam od ogromnej porcji musli z mlekiem, jogurty non stop, jajka prawie codziennie, sery codziennie..moze powinnam bezposrednio po treningu jesc jogurt...

Ostatnio testuje cos takiego: firma-PowerBar , Recovery-rebuild ; total fat-0%,sodium 250mg -10% , potassium 10 mg -0% , total carb 20 g - 7%( w tym sugars 10 g) , protein 3 g- 6 % -ilosc w jednym podaniu i procent zapotrzebowania dziennego.
sklad: maltodextrin, dextrose , fructose , whey protein isolate , citric acid, sodium citrate , sodium chloride ,magnesium citrate, natural flavour , pottasium citrate.

jakos nie robi to na mnie super wrazenia... aczkowliek bardzo dobrze uzupelnia energie po treningu- pije to tylko po treningu silowym ,mieszam z woda.

pozdrawiam

jak tam nie pisalam na koncu "o k...wa" skad to jest???

ellis, dlaczego wychodzisz z zalozenia ze " sie glodze za bardzo"??? bo nie jem miesa? nie mam 17 lat zeby sobie wkrecic ze jem same jablka bo szkoda mi zwierzakow;)))

...no może nie wychodzi z ałożenia, ale nigdy nic nie wiadomo

wiotkość, a wlaściwie plaskość mięśni moglaby o tym świadczyć, ale chyba nie skoro piszesz, ze jest w tym względzie wszystko ok.

jednakże posilek potreningowy- jesli dobrze zrozumialem- powinien składac się z czegoś wiecej niż tylko z jogurtu...

problem może także leżec w tym, ze może wymagasz zbyt wielekiej twardości umięśnienia jak na kobiete trenująca rekreacyjnie[przecież].

Wychodzę z takiego założenia, bo to najczęstszy i zarazem najpoważniejszy błąd jaki popełniają kobiety. Drugi taki błąd to niska intensywność treningów. Z tego co zrozumiałem ćwiczysz siłowo od niedawna, ale zdajesz sobie sprawę, że cel jaki chcesz uzyskać wymaga stopniowej przemyślanej progresji obciążenia?;)

Cwicze na silowni od lat, problem "plaskich"( nowe okreslenie dla mnie;)) miesni mialam wlasciwie zawsze ale jakos od niedawna zaczelo mi to przeszkadzac;)- moze czlowiek jak starszy to innych rzeczy wymaga czy co...hihi. Trenuje intensywnie bo wychodze z zalozenia ze jak sie nie trenuje intensywnie to nie ma co tracic czasu( nie naleze do grupy tych co okupuja laweczke przez 20 min robiac w tym czasie 3 powtorzenia + 15 min plotek z sasiadka;)). Programy treningowe w tej chwili biore od Michaila ( cykliczne dla kobiet). Mysle nad tym co robie, nie chodzi mi o przezucanie bezsensowne ciezarow. Tez pojawila mi sie niesmiala mysl ze moze za duzo wymagam od "rekreacyjej kulturystyki" i moze wszystko jest ok a ja juz sobie wkrecam.. Latwo sie zapedzic, sami wiecie;). Jem lepiej niz bardzo dobrze- uwielbiam jedzenie, nie mam co prawda okreslonych co do minuty por jedzenia i wyliczonych kalori , % tluszczu itd. Moja babeczka w domu gotuje takie rarytasy ze czasmi mysle czy nie przesadzam;))
Bardzo Wam wszystkim dziekuje za zainteresowanie :) i odpowiedzi i podpowiedzi
Pozdrawiam