jak schudnąć i ujędrnić ciało?

Witam!
Piszę tu po raz pierwszy, więc z góry za wszystko przepraszam;)
Chodzi mi głównie o ujędrnienie całego ciała, nie o utratę kg. Wchodząc w szczegóły dotyczy to głownie zlikwidowania boczków, wystającego brzuszka (opona wokół pasa), grubych ud z cellulitem, ujędrnienie pupy;) chcę wyładnieć do przyszłego lata, czasu sporo, zapał jest, liczę na wskazówki ;)

Dodam, że kupiłam sobie gazetę z płytką z ćwiczeniami m.in kardio (35min trening spalający tłuszcz) , pilatesa, baletu, jogi(2 programy x 12min na uda, biodra, pośladki), przyda się to?

Z góry dziękuję za pomoc:)

Płeć: Kobieta

Wiek: 19

Waga: 54

Wzrost: 162

Obwód klatki: 90

Obwód ramienia: -

Obwód talii: 69

Obwód uda: 54

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -

Aktywność w ciągu dnia: od 10.2008 studia

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: sporadycznie ćw. w domu, typowe - brzuszki, skłony, tzw. domowe

Odżywianie: wcześniej sporo słodyczy, teraz nauczyłam się ograniczyć, dużo owoców, mleka, jogurtów, często ciemne pieczywo, ale słabość to makarony, ryż, kasze, wszelkie potrawy z ziemniaków

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: zdrowa, słaba odporność

Preferowane formy aktywności fizycznej: codziennie max 1h, intensywność wzrastająca;)

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: -

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: wedle uznania, ale możliwe

Stosowane wcześniej diety: w zeszłym 10-dniowa, tzw. bikini, była dobra, bo nabyłam po niej parę zdrowych nawyków ale kosztowna i zbyt wiele nie dała

Nie przyda ci się to ;)

Parcelacja tkanki tłuszczowej zdradza że masz problem z gospodarką węglowodanową, więc powinnaś ich unikać, bazować głównie na warzywach oraz mięsie/jajach/rybach. Znakomitą opcją dla ciebie będzie 10 przykazań żywieniowych.

Dziękuję bardzo, to już wiem co jeść, czego unikać, a teraz jeszcze do tego chciałabym jakoś aktywnie też dopomóc mojemu ciałku, temu okropnemu cellulitowi na udach i reszcie tłuszczu, jakieś konkretne ćwiczenia byłyby wskazane? Bieganie, może inne dyscypliny?

"chcę wyładnieć do przyszłego lata"

a to Ci dobre Napewno wyładniejesz jak bedziesz sie zdrowo odzywiac i bedziesz aktywna ruchowo. Jesli przysiądziesz i duzo poczytasz to moze wyciągniesz z tego wnioski i zaczniesz to realizowac. Powodzenia 3 mam kciuki w "wyładniewywaniu", choc pewie nie jest tak najgorzej

Jak jakies pytania wal jak w dym ...

Ile ja sie ostatnio tego wszystkiego naczytałam, to głowa mała;) ale ponawiam pytanie odnośnie ćwiczeń, jakie są najbardziej wskazane na moje "dolegliwości";)?

W zasadzie w tym wszystkich chodzi o to aby spalac zbedny wszystkim nam przeszkdzający tłuszcz zalegający u kazdego gdzie indziej albo moze w podobnych miejscach Nie chcesz schodzic z wagi ale z body fatu i słusznie. Mnie sie wydaje ze odpowiednia dieta + aeroby badz tez treningi interwałowe oraz cwiczenia siłowe powinny dac efekty zadowalające Ułóz diete my tutaj ocenimy, dodaj aeroby badz hit, zrobimy plan treningu siłowego i jesli juz wszystko bedzie dopięte na ostatni guik musisz się w Sobie zebrac dokładnie przeanalizowac i realizowac swoj zwłowieszczy plan walki z fatem a na koniec satysfakcja duma i przyjemnosc ze udało Ci tego dokonac

Pozdr :*

Dzięki za dobre słowa hehe.

Co do diety, to właśnie nie chcę teraz nic konkretnego, tzn., że na śniadanie to, to i to obiad to, a pomiędzy to;) Zaczęłam się przyjaźnić z produktami typu warzywka, rybki, na śniadanka jakiś owoc, naturalny jogurcik, ciemne pieczywko, jajeczka, do tego dużo picia (woda mineralna, ziółka) zamiast słodyczy, ziemniaków, makaronu, ryżu, kaszy.. Wzięłam sobie do serduszka 10 przykazań żywieniowych i zobaczymy jak to będzie:)

A tak przy okazji, jak biegać, to lepiej z rana, czy z wieczora? I czy zacząć od "normalnych biegów" czy może marszobiegów?

Pozdrawiam;)

30 minut. Najlepiej biegać, jeśli wytrzymać. Stopniowo zwiększać też dystans.

Wiesz wszystko zalezy w jakiej jestes formie, kondycji skoro zaczynasz to zacznij od marszo biegów, jesli czujesz ze mozesz przyspieszyc i nie tracisz sił to utrzymuj bieg Co do pory biegania to zdania są podzielone. Chodzi o dwie pory mianowicie rano czy at night Hmm z rana po przebudzeniu pokłady glikogenu są najmniejsze wiec jesli właczysz wysiłek aerobowy organizm zacznie czerpac energie z tłuszczu co za tym idzie bedziesz go palic. Palisz równiez mięsnie dlatego warto by zabezpieczyc miesnie przed spalaniem pełnowartosciowym białeczkiem przed bieganiem. Musisz tez sprawdzic jak się czujesz po poranych aerobach na czczo czy dobrze wpłynie na reszte dnia czy nie bardzo. Jestesmy inni chociaz tacy sami Natomiast aeroby wieczorne tez są pozytywne dobrze nastrajają na sen i fajnie jest biegac wieczorem. Mozesz dorzucic rowerek z jakim delikfentem badz tez kolezanką :P Nie musi byc długo od 45-60 minut a zapewniam Cie ze jak się razem jezdzi to jest razniej a w dodatku przyjemniej i czas szybko leci. Chciałbym aby Ci się udało i dojsc do sylwetki o której marzysz, kilka kg mniej z tego co czytam Jesli dojsc duzo juz przeczytałas i masz nabyta wiedze i bedziesz to pomału realizowac to dojdziesz do celu który kazdy po części chce osiągnac wiec zycze Ci duzo powodzenia i 3 mam kciuki

Pozdrawiam :*