Szacuny
0
Napisanych postów
44
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3193
Serdecznie zapraszam na:
Extreme Strongman Mała Wieś 2008,
Termin: 13 września 2008 - początek godzina 13
Miejsce: boisko szkolne obok hali sportowej w Małej Wsi (35 km od Płocka)
Zawodnicy:
Lubomir Libacki,
Witold Szymczak,
Jacek Ostrowski,
Mirosław Cieślak.
Konkurencje:
Yok - 370kg - 20m na czas,
Walizki - 145kg - 40m na czas,
Belka- 120kg na ilość powtórzeń,
Opona - 350kg - 6 obrotów na czas.
Organizatorzy:
CSNM (Witold Szymczak, Adam Zmysłowski),
Radny Gminy Mała Wieś Alfred Szymczak.
Będą to krótkie intensywne zawody (z fajnymi ciężarami ), które zostały umieszczone w programie X dni Gminy Mała Wieś.
Podczas zmagań siłaczy będą też 2 konkurencje dla publiczności.
Serdecznie zapraszamy.
zwycięstwo nie polega na wygraniu walki,lecz na wierności samemu sobie
Szacuny
0
Napisanych postów
44
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3193
Dzięki Rafał za miłe słowo!u nas na Mazowszu jest kilku naprawdę mocnych
młodych zawodników i gdzieś muszą chłopaki startować aby się rozwijać - więc staramy się co jakiś czas zrobić małe zamieszanie.
Aha - mam nadzieję że przestaniesz wreszcie wrzucał kulki po 150 kg i więcej na treningu bez kleju!hehe
I zaczniesz używać odrobinę kleju i wyleczysz biceps, aby w przyszłym sezonie powalczyć przez całe zawody, w każdej konkurencji.
wielkie brawa za 10s z yokiem 390kg w Częstochowie.
Serdecznie pozdrawiam
zwycięstwo nie polega na wygraniu walki,lecz na wierności samemu sobie
Szacuny
0
Napisanych postów
44
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3193
Jarek Korzeniewski startuje tydzień później w Sochaczewie na większej imprezie, do której sie przygotowuje.
Robimy tylko 2 imprezy więc musieliśmy jakoś podzielić starty wśród zawodników.
mi zależy na tym żeby Korzeń pokazał się z dobrej strony na zawodach
w Sochaczewie!
Pozdrawiam wszystkich fanatyków dźwigania!
zwycięstwo nie polega na wygraniu walki,lecz na wierności samemu sobie
Szacuny
0
Napisanych postów
44
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3193
Witam,
Wyniki zawodów:
1. Liba – 13,5
2. Mirek Cieślak – 12,5
3. Witold Szymczak – 9
4. Jacek Ostrowski – 5
Poszczególne konkurencje:
Yok 350kg 20m na czas:
1. Liba – 11,37
2. Szymczak – 13,76
3. Cieślak – 15,94
4. Ostrowski – 18,59
Walizki 2x143kg 40m na czas:
1. Liba – 22,57
2. Cieślak – 23,30
3. Szymczak – 35,94
4. Ostrowski – 30m
Belka 120kg – limit 60 sekund:
1. Liba, Cieślak – 7
2. Ostrowski – 6
3. Szymczak – 3
Opona 330kg – 6 obrotów:
1. Cieślak – 24,22
2. Szymczak – 28,34
3. Liba – 29,50
4. Ostrowski – 34,27
Zawody trwały razem z 2 konkurencjami dla publiczności ok.1,5 godziny. Pogoda w miarę – nie padało, ale czuło się w powietrzu nadchodzącą jesień – temp. ok. 12-15 stopni.
I konkurencja to Yok o wadze 350kg niestety nie regulowany co dodatkowo utrudniało zadanie: tutaj siłę pleców i nóg pokazał Liba, który przebieg dystans 20m w ok. 11 sekund, drugi byłem ja z czasem poniżej 14sekund (co jest moim r.ż), trzeci Mirek Cieślak z czasem
ok. 16 sekund, który jednak stracił ok. 3 sekund na starcie bo źle ustawił nogi i biodra i początkowo miał problem ze wstaniem. Stawkę zamknął Ostry z czasem ok. 18 sekund.
Druga konkurencja to Walizki na czas – niezbyt wygodne ale cóż trzeba było sobie jakoś poradzić. Ponownie wygrał Liba, drugi Cieślak, trzeci byłem ja (niestety upuściłem walizki ok. 5m prze metą i musiałem z nimi jeszcze 2 razy wstawać – szkoda bo byłby dobry czas), stawkę zamykał Ostry któremu po prostu nie idzie akurat ta konkurencja.
Trzecia konkurencja to belka 122kg: tutaj wyrównany bój stoczyli Liba i Mirek (który był bardzo dobrze przygotowany do tej konkurencji technicznie i siłowo – widać rękę Roberta Kalinowskiego) – obaj zrobili 7 razy, drugi był Ostry, który pomimo tego że ważył najmniej ze wszystkich startujących zrobił aż 6 powtórzeń – bravo! Stawkę zamykałem ja z 3 powt. – czeka mnie jeszcze mnóstwo pracy na siłą barków!
Ostatnią konkurencją była opona ważącą ok. 330kg – którą niestety trzeba łapać od dołu a nie za bieżnik. Tutaj b. dobrze wypadł Mirek który osiągnął ok. 24 sekundy, drugi byłem ja z czasem ok. 28 sekund (poprawiłem r.ż o 4 sekundy), trzeci Liba który przy głośnym dopingu
osiągnął 29,5 sekundy, stawkę zamknął Ostry z czasem ok. 34 sekund.
Dodatkową atrakcją dla publiczności były konkurencje specjalnie dla nich, o którym poprowadzenie poprosiłem w trakcie zawodów Kalego i tak mu się to spodobało że nie oddał już mikrofonu do końca zmagań, wyjaśniając profesjonalnie publiczności wszelkie aspekty związane z poszczególnymi konkurencjami.
Po zawodach zjedliśmy wspólny obiad (jakieś 10kg ziemniaków i 5kg mięsa), trochę pogadaliśmy i każdy ruszył w swoją stronę.
Podsumowując: Dzięki wsparciu Pani Eli Śmigielskiej z GOK-u, ogromnej pomocy mojego taty oraz pomocy kolejny raz niezawodnych miejscowych sponsorów:
1. Handel Okrężny Artykułami do Produkcji Rolnej, Andrzej Pielat, Brody Duże 27,
2. RACKI – TRANSPORT i hurtownia PATRO-MAG, Mała Wieś,
3. Zakład Remontowo-Budowlany, Tomasz Grzelak, Węgrzynowo,
4. Hurtownia GRUD-POL, Mała Wieś,
5. Hurtownia Materiałów Budowlanych, Państwo Kołsut, Mała Wieś,
6. Zakład Wulkanizacyjny – Jan Majorkiewicz, Mała Wieś,
7. Sklep spożywczo-przemysłowy - Państwo Sęp.
udało się zorganizować kolejną fajną imprezę strongman w mojej rodzinnej miejscowości – Małej Wsi.
Oprócz zawodników startujących zmagania oglądali inni zawodnicy trenujący strongman m.in.: Robert Kalinowski, Jarosław Korzeniewski, Krzysztof Pietrzak czy Sebastian Kowalczyk.
zwycięstwo nie polega na wygraniu walki,lecz na wierności samemu sobie
Szacuny
0
Napisanych postów
44
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3193
Chciałbym jeszcze dodać że całe zawody profesjonalnie sędziował również bardzo mocny zawodnik strongman Adam Zmysłowski z Płońska(którego można będzie zobaczyć na żywo już w tą niedzielę na zawodach w Sochaczewie), który pomimo debiutu jako sędzia spisał się na medal - wielkie dzięki za super robotę!
zwycięstwo nie polega na wygraniu walki,lecz na wierności samemu sobie