Przygoda ze sportem zaczęła się jakieś 3lata temu. Co mnie natchnęło? ..tak sie składa, że chyba jestem jedną z tych które dążą do perfekcji.. co czasem bywa meczące. Ktoś kiedyś stwierdził, że lubię się nad sobą znęcać;jest w tym stwierdzeniu troche prawdy, ale spokojnie nie jestem psychiczna
No i pewnego lata postanowiłam,że będę żyć zdrowo. Sport, zdrowe jedzenie itp.. swego czasu ogarnęła mnie mania biegania cudowny sposób na odstresowanie, terapia która dostarcza sił by przetrwać; z czasem takie rzeczy wchodzą w krew. Później doszła jazda rowerem, siłownia.. i tak pozostało do teraz. Motywacja? najczęściej jest to muzyka. Czasem porafię pobiec pobiegać;) czy pojeździć na rowerze tylko dlatego by posłuchać ukochanych dźwięków
Jedyną dietą jaką stosowałam z tzw diet cud byla dieta owocowo-warzywna. Oczywiście chodzilo mi o zgubienie paru kg, ale myśle ze przezde wszystkim robilam to po to by udowodnic sobie ze potrafie, ze mam tak silna wole.. no i wytrzymałam przepisowe 14 dni :) Obecnie nad moja silna wola musze sporo pracowac,słabnie z roku na rok. nie jest juz tak łatwo jak przedtem. min dlatego zabrałam sie za bloga.
Ale do rzeczy:
Cel ogólny -redukcja & wysportowana sylwetka
cel nr1 -57kg
nr2 -55kg
nr3 -zmienić nawyki żywieniowe już na stałe
tak więc nie ma to być dieta na miesiąc, mam zamiar starać się aby zdrowy styl życia prowadzić dłuuugo dłuugo i jeszcze dłużej
btw mam jeszcze dodatkową misję: podtuczyć psy bo marnie wyglądaja tak więc ja redukcja - moje dzieci - masa
cześć! to my - Twoje możliwości.Może się poznamy ?