Diety nie miałem i nie mam, tzn nie jest jakas fachowa, ale jem te 300-400g ryzu, kasz i z 1,5g białka na kg.
Do czerwca tego roku w miarę rosłem, można powiedziec nawet ze szybko, z 29cm w bicu zrobiło sie 38cm. Jednak od 3 miesiecy stoję w miejscu zarówno w sile jak i wymiarach. Nie wiem co jest nie tak, myslalem ze to przetrenowanie zrobiłem 2 tyg przerwy od cwiczen, to jednak nic nie daje.
Nie brałem zadnych odzywek, supli ani anabolików i nie chciałbym tego zmieniać, myślicie, ze uda mi sie ruszyć jakoś? Ile może trwać taka stagnacja? Wydaje mi sie ze mimo ze nie mam moze jakichs genów to nie jest to jakas bariera?
Moja poezja: http://www.sfd.pl/Tomik_poezjii_kulturystycznej_refluxxxa__-t372603.html
Nie samym chlebem żyje człowiek, ale i kurczakiem, który cenne białko zawiera !