moja dieta mniej więcej:
1. owsianka
2. jabłko lub/i kromka ciemnego pieczywa z czymś (indyk, serek biały), jakiś pomidor, ogórek
3. obiad i tu różnie - ryba, kurczak, indyk (jestem semiwegetarianką), może być ryż, kasza, makaron (nie jem ziemniaków), jakieś warzywa czy surówka
4. serek wiejski na kolację
więcej nie daję rady jeść. nie pijam też żadnych słodkich wód, jedynie wodę i zieloną herbate. ewentualnie jakiś sok, ale to i tak rzadko. do tego jeżdże na rowerku stacjonarnym tak jak napisałam wcześniej, robię brzuszki, podnoszę też hantelki (4kg).
chciałabym zapytać czy to wystarczy i czy może tak być? a może macie dla mnie jeszcze jakieś rady. byłabym bardzo wdzięczna :)