Moje sposoby na odchudzanie(poniedziałek-sobota, w niedzielę mam "taryfe ulgową")
całkowita rezygnacja ze słodyczy
picie wody i zielonej herbaty
cwiczenia na uda, pośladki codziennie (20min) plus spacery z psem tak okolo 40minut dziennie, czasem pobiegam
jem duze sniadanie, kanapkę w szkole, nie za duży obiad i jakiś owoc tak żeby po 18 już nic nie jeść
codziennie masaż dolnych partii ciała i wklepywanie kremów modelujących sylwetkę
jem sporo jabłek, słyszałam że wspomagają spalanie tłuszczu, nie jem wcale masła i innych tłuszczyków, moja dieta jest bogata w jogurty i muesli(ale podobno to kaloryczne) dużo pomidorów chudy ser, lubię kotlety sojowe(2-3x w tyg.) nie jem ryżu ziemniaków i makaronu, dzinnie maxymalnie 3kawałki chleba, sporo surówek owoców. Chciałabym schudnąć tak do 49kg. Ale małymi kroczkami, tak żeby zgubić troche do pażdziernika tak do 50,5kg. Powiedzcie co mogę jeszcze zrobić, co zamienić. Każda wskazówka byłaby dla mnie bardzo cenna. Z góry dzięki