z tego wzgledu, ze skonczylo mi sie bialko w proszku moja dieta nieco sie zmienila i nie wiem, czy teraz dobrze kombinuje..
przed treningiem (2h) jak zawsze jem jajecznice(3 bialka,2 zoltka), jesli nie czuje sie odpowiednio "naglikenowany" to na 1h przed jem jeszcze ok. 50 g platkow sniadaniowych (nestle fintness)
bezposrednio po treningu spozywam teraz ok. 150 g piersi z kurczaka i ok. 80g ryzu.(jak mialem bialko to jadlem owoce i zaraz pilem szejka zawierajacego 25g bialka)
godzine po treningu jem twarog chudy (ok.150g) i ryz + warzywa (ok.80g)
i co myslicie??
This is Animal.Can you handle it?