1. Proteinę, która przyczynia się do budowania tkanki mięśniowej bez nadmiaru tłuszczu.
2. Węglowodany stanowiące główne źródło energii potrzebnej do zintensyfikowania wysiłku fizycznego.
3. Tłuszcz - źródło energii magazynowanej w organiźmie i spalanej przy wysiłkach typu tlenowego (aerbicznego). Składnik ten należy uwzględniaćw odpowiedniej proporcji w diecie, gdyż służy on przenoszeniu ważnych witamin A, D i K, reguluje poziom cholesterolu we krwi.
Zawartość tych składników w naszym pożywieniu trzeba kontrolować. Optymalna dieta kulturystyczna powinna zawierać 25-30% protein potrzebnych do budowania mięśni, 50-60% węglowodanów dla gromadzenia energii i 10-20% tłuszczów. Większość przeciętnie odżywiających się osób w Polsce uzyskuje 16% kalorii z proteiny, 46% z węglowodanów i aż 38% z tłuszczów. Nie są to zdrowe, właściwe proporcje, gdyż prowadzą zazwyczaj do mniejszej lub większej otyłości, nadmiaru tkanki tłuszczowej w organiźmie.
Proteina przechodzi do krwi i uzupełnia zapasy spalone w trakcie treningu. Glukoza zawarta w węglowodanach zamienia się w glikogen, który jest gromadzony w wątrobie, mięśniach i krwi. Tłuszcz magazynuje się zazwyczaj w określonych miejscach ciała. Cały ten proces kontroluje w naszym organiźmie insulina. Duży posiłek, zawierający np. 1200 kalorii, powoduje duży metabolizm, a to z kolei zwiększa wydzielanie się insuliny, która skierowana jest do zmagazynowania, a nie na samą energię. Dlatego jednorazowo można przyjąć jedynie ok. 400 g glikogenu, gdyż wpływa to korzystnie na magazynowanie energii w naszym organiźmie, która jest potrzebna przy intensywnym wysiłku fizycznym.
Na każdy kilogram mięśni dziennie zapotrzebowanie organizmu kształtuje się od 10 do 200 kalorii. Im więcej mamy mięśni, tym więcej spalamy kalorii. Nawet w czasie snu. Nie znaczy to jednak, byśmy kładli nacisk na wysokokaloryczne jedzenie. Początkujący kulturyści zbyt wierzą w kalorie, natomiast nie zwracają uwagi na proporcje dietetyczne między proteinami, węglowodanami i tłuszczami.
Napisał: Henryk Jasiak.