marek c dzieki za zainteresowanie i już pisze wiecej.
wiec jakies 3 tygodnie temu przestałem cwiczyc z powodów bóli brzucha lekarz przepisał mi lacidofil (bakterie kwasu mlekowego)
i jeszcze cos, nie pomogło wiec za drugim razem dał mi znowu lacidofil i biseptol po którym zaopserwowałem nasiloną wysypke, wiec przestałem to brac (łykłem 2 tabsy). ogólnie ból brzycha zniknął ale od lekarza nie dowiedziałem sie co to było. i od tego czsu walcze z wysypką, (jakies 2tyg) w szpitalu dali mi kroplówke chyba z wapnia i ustąpiło na jeden dzień i znowu to samo, w miedzy czsie łykałem wapno musujące (mleczan wapnia) ale nic z tego nie wynikało, za pare dni dostałem zastrzyk z wapnia,glukozy i witamniy C i znowu przeszło na chwilę.
niedawno w klinice dostałem jakis zastrzyk domięsnoiwy (nie znam nazwy) i znowu pomogło na chwilę, ogólnie wg lekarzy jestem zdrowy (znaczy wg wyników które mi zrobili czyli 2xkrew i mocz)
prawde mówic to nie jestem pewien czy to na białko jestem uczulony czy może na ten biseptol po którym mnie tak wysypało, i nie chce przestac, wtedy po spozyciu wieczornej porcji
białka z rana byłem znowu bardziej czerwony (nie mam diety na razie i wieczorem białko łykłem ot tak, bo nic prawie nie jadłem w dzień)
saa nie biore (w kwietniu ostatnio 10amp test enen, ale miałem za mało tego wiec to był nieprzemyslany niewypał)
białko w diecie to około 2,5-3g/kg
ogólnie pierwsza połowa dnia wygląda tak:
08:30 białko w prochu (30g białka)
09:00 owsiane+ 100g twaróg+ wpc (15g B)+ oliwa+o3+lecytyna
11:20 trening
13:00 białko w prochu (40g B)
14:00 ryż biały filet z kuraka i troche warzyw
i pózniej jadam pełne posiłki z dużą iloscią warzyw i na koniec dnia twaróg.
wczesniej stosowałem preparaty witaminowe i minerały, ale wg obliczeń dostarczam tego z diety (oprócz własnie wapnia i magnezu, i tu miałem siegnąc po tabsy ale nie zdązyłem ) wiec przestałem.
ogólnie białka jest około 300g z czego 30% to roslinne
jeżeli to wazne to równowaga miedzy tłuszczami też jest zachowana na pozimie 1:2:1
pozdr.