Powolne opuszczanie ciezaru a masa/sila. Prawda czy sciema?

Witam,
przechodzac do sedna, juz od wielu osob slyszalem, ze np. podczas treningu bicepsow (np. uginanie ramion z supinacja nadgarstka, albo uginanie ramion ze sztanga itd) nalezy ciezar unosic z normalna predkoscia, a opuszczac juz o wiele wolniej. Podobno wtedy sa angazowane wszystkie wlokna trenowanego miesnia. Jak to sie ma do przyrostow masy i sily? Czy trenujac w ten sposob (opuszczajac ciezar wolniej) mozna uzyskac lepsze rezultaty niz trenujac w klasyczny sposob? Chodzi mi oczywiscie o przyrosty masy i sily.

Zmieniony przez - Cloud1989 w dniu 2008-09-15 13:49:36

tak, to prawda

Uhum rozumiem, czyli wolniejsze opuszczanie ciezarow lepiej wplywa na przyrost masy i sily niz normalne. Do jakich cwiczen mozna to wolne opuszczanie zastosowac?

jw oczywiscie ze to prawda

do wszystkich cwiczen to opuszczanie mozna stosowac, wyciskanie, wioslowanie, uginanie ramion na bicepsy, francuskie wyciskanie itp

faza pozytywna - unoszenia, wyciskania, przyciągania - szybko
faza negatywna - opuszczanie itp - wolno

jedynym odejściem od tego jest Wyciskanie leżąc na zawodach gdzie należy sztangę opuścic jak najszybciej, żeby nie tracic energii na wybicie ją do góry.

pozdrawiam

No wlasnie, a co do energii, to opuszczajac ciezar wolniej jestesmy w stanie ( a przynajmniej ja ) wykonac mniej powtorzen niz robiac to w klasyczny sposob. Hipotetycznie uginajac ramiona ze sztanga lamana co powinno przyniesc lepsze efekty 12 powtorzen wykonanych normalna technika czy np. 8-9 opuszczajac ciezar wolniej. Nie chodzi mi oczywiscie o jeden trening tylko o dluzszy odcinek czasu (progres ciezaru).

posłużę się w tym momencie wypowiedzią Don Garcia z tego linku https://www.sfd.pl/PODSTAWOWE_BŁĘDY_PRZY_WYCISKANIU_SZTANGI_PŁASKO-t246854.html


zbyt szybka faza negatywna - faza negatywna to faza w której opuszczamy sztangę ku klatce. Zauważyłem, że wiele osób tą fazę właśnie odpuszcza w 90%. Po prostu opuszczaja szybko sztangę ku dołowi nie stawiając zupełnie oporu. Skupiają się przede wszystkim na fazie pozytywnej-bo myslą, że tylko ta faza wpływa na rozwój. To błąd. Faza negatywna tez odziałowywuje na rozrost. Wykonuje się ją łatwiej ponieważ nie musimy przeciwdziałać sile grawitacji jak przy fazie pozytywnej. Faza negatywna powinna trwac ok. 2-3 sekund. Spróbujcie, poczujecie większe napięcie oraz pompę treningową. U mnie w mieście, niektórzy kulturyści właśnie specjalnie nakładają wielki ciężar na sztangę-którym dali by rade zrobic 1-2 powt i ćwiczą samą fazę negatywną- pozytywna jest wykonywana przez pomagaczy, którzy z boku dźwigają sztangę.


Mam nadzieję, że nieco wyjaśniło

pozdrawiam

Zdecydowanie prawda!!!! Powiem jeszcze tylko tyle ze gdy zaczynałem przygode z silownia, cwiczylem na publicznej silce.Tam koles, pamietam go do dzis, koks najwiekszy! 240 na klate czy cos kolo tego ale taki mostek robil ze dupsko to mial z 50 cm nad lawka,a odbijał gryfem od klaty ze sam sie dziwie ze go nie polamało. Ja "zainspirowany" ziomkiem bo najwiekszy, co trenig sobie dokładałem na klate dzisiaj mam nadgarstki rozje... bez bandaży nie potrenuje. Nie bylo forum i niemiał mi kto powiedziec jak sie cwiczy, zreszta nawet jak mowili to ja myslalem swoje: co oni moga wiedziec, skoro najwiekszy tak robi to znaczy ze dobrze, dzisiaj kolez ledwo chodzi i wazy moze z polowe tego co kiedys. A ja spokojnie skupiam sie na negatywnej fazie:)!!!!!