Prosiłbym o ocenę mojego planu treningowego i ewentualne poprawki, jeśli będzie trzeba. Plan jest z małym naciskiem na nogi, ponieważ mam słabe Jego założenia to przede wszystkim masa.
Poniedziałek
Nogi:
Przysiady ze sztangą na barkach x 10 - 3 serie (progresywnie)
Klatka:
Wyciskanie na płaskiej x 10 - 3 serie (progresywnie)
Wyciskanie na skośnej x 10 - 3 serie (progresywnie)
Rozpiętki na skośnej x 12 - 3 serie
Biceps:
Uginanie ramion ze sztangą stojąc x 10 - 3 serie (progresywnie)
Uginanie ramion ze sztangą stojąc x 10 - 3 serie
Uginanie ramiona z hantlą z opartym łokciem na udzie x 10 - 3 serie
Środa
Nogi:
Przysiady ze sztangą na barkach x 10 - 3 serie (progresywnie)
Plecy:
Wiosłowanie sztangą w opadzie podchwytem x 10 - 3 serie (progresywnie)
Wiosłowanie sztangą w opadzie podchwytem x 10 - 3 serie
Martwy ciąg x 10 - 3 serie
Triceps:
Prostowanie ramion ze sztangą zza karku x 10 - 3 serie (progresywnie)
Prostowanie ramion ze sztangą od czoła x 10 - 3 serie (progresywnie)
Piątek:
Nogi:
Przysiady ze sztangą na barkach x 10 - 3 serie (progresywnie)
Przysiady ze sztangą na barkach x 10 - 3 serie
Wspięcia na palcach x 10 - 4 serie
Barki:
Wyciskanie sztangi zza karku x 10 - 3 serie (progresywnie)
Wyciskanie sztangi zza karku x 10 - 3 serie
Unoszenie hantli bokiem w górę stojąc w pochyle x 10 - 3 serie
P.S. Prosiłbym nie odpowiadać: "a może FBW", "FBW byłoby lepsze...". Robiłem FBW i robiłem naprawdę dobrze i sumiennie, ale w moim przypadku nic to nie dało w porównaniu z planami w których na zmianę jednego dnia męczyłem jedną partie mięśniową a drugiego kolejną i wtedy były widoczne efekty.
Z góry dziękuję za odpowiedź
Nie byłoby głupiego gadania, gdyby nie było głupiego gadania!