Trening na zgubienie zbędnego tłuszczu z nóg

ameryki nie odkryje, ale akurat bieganiem sie zbije obwod lydek i ud. 5 km dosc ruchawym tempem 3-4 razy w tygodniu i bedziesz mial nogi po miesiacu jak niejedna dupeczka ;) zwlaszcza sie fajnie rzezbi lydka i wierzch ud. tylko biegaj uczciwie ze na koniec czujesz ze biegles, a nie ze wyszedles z psem.

co do ubioru: ciepla gora, lekki dol. ja biegam teraz w dresie na dole, a na gorze t-shirt i na wierzchu dosc luzna bluza bawelniana. Jak jestes chorowity to nawet we wrzesniu proponuje zebys tez bral bawelniane rekawiczki i opaske na glowe, albo czapke (wole opaski bo czapki sa gorace i czacha dymi:D). Wazne: nie zdejmuj ubrania podczas biegu. Nawet jak Ci goraco i stwierdzasz ze nie powinines wziac tego ze soba to juz dobiegnij, a nastepnym razem ubierz sie lzej.

Pztm biegac kazdy powinien- wydolnosc sobie poprawisz, ktora nie idzie w parze z masa i sila :P

ACT raczej odpada, ja mam tylko 2 sztangi a przydało by sie ich więcej do tego treningu, nie zdąże zmienić ciężaru w 0,5 sec. A z tą folią to nie jest głupie, mam pas neoprenowy i dość intensywnie sie poce w nim, więc folia dałaby podobny rezultat tylko troche niewygodnie będzie w tej foli wiec też raczej odpada.
Myśle, że bieganie pomoże mi w osiągnięciu wymarzonych rezultatów, jeszcze jak załoze pas neoprenowy to pozbędę sie brzucha, może jeszcze jakiś suplement bym dokupił typu dietcontrol, Olimp Thermo Speed Extreme lub coś innego co byście mi polecili.

animal cuts, bo daje kopa jak sie nie chce biegac. A tak to nic.

Za drogi animal ;P Biegać sie chce ale suplement pomoże mi w osiągnięciu celu.