Szacuny
1
Napisanych postów
11
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
90
witam mam 20lat ,5 lat temu miałem uraz grając w piłkę nożną przewróciłem sie na bok i niby sie nic by nie stało gdyby nie upadał na mnie kolega poczułem straszny ból w ramieniu potem przez około miesiąc ręka mnie bolała byłem u lekarza i kazał smarować bark maścią.Kilka miesięcy potem chyba w wakacje płynąc ręka znowu wyleciała z stawu na szczęście bylem blisko brzegu od tamtego czasu miałem około 20 takich zwichnięć rękę sam sobie naprawiam gdyż szybko wskakuje na miejsce ale ból jest straszny. niedawno stało sie coś najgorszego dla mnie zaczęła tak samo wypadać mi prawa miałem już dwa zwichnięcia prawej w czasie niespełna 3 miesiecy .. wczoraj byłem u lekarza ale wysyła mnie gdzieś do Kalisza na jakieś prześwietleni a tak to nic nie może zrobić bo niby nic mi nie jest kazał ćwiczyć i nie rzucać kamieniami śmiech na sali po prostu powiedział zebym z wyleconą reką jechał szybko do szpitala i żeby zrobili mi zdjęcie to wtedy cos za to dostane i bedzie można podjąć jakies leczenia na nfz
moje pytania czy ktoś wie jak sie z tego wyleczyć chociarz nie wiem moze jakas dieta czy co
czy ktos wie jak sobie załatwic jakies zaswiadczenie zeby np nie isc do woja bo ja np po ostatnim zwichnieciu ledwo pisze na klawie tak boli no ale nic nie widac
i czy to dobrze jak bede cwiczyl miesnie
Szacuny
5
Napisanych postów
152
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
502
kolego na nawykowe zwichniecie stawu barkowego jedyna metoda ktora moze pomoc jest zabieg artroskopowy lup na otwartym barku zalezy od lekarza i stanu twojego obrabka stawowego itp. najpierw udaj sie do ortopedy a nie jakis koniowalow co kaza ci ne machac reka idioci , najlpeij jakby zrobil ci rezonans magnetyczny i wtedy wiesz co i jak masz napisane czarno na bialym w jakim stanie jest twoj bark i lekarz decyduje jaki zabieg na twoim barku wykonac aby nie wypadał , jezeli chcesz dowiedziec sie wiecej to jest na sfd. taki dzial z mnostwem postow zwichniety bark wejdz ta, bo troche osob juz to przesło i ma to za soba ja w maju mialem operacje i jak narazie jest spoko pozdrawiam
Szacuny
1
Napisanych postów
11
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
90
dzięki wrooblinio a może ktoś wie czy gdzieś blisko KOŁA jest jakiś dobry lekarz na coś takiego i jeszcze czy jak zaczne ćwiczyć jak opetany jak ból minie to czy to cos da ze nie bedą wyaltywać
Szacuny
5
Napisanych postów
152
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
502
cwiczylem wzmacnialem obrastał miechem a i tak nic nie pomoglo , jedyna metoda na wykurownie to zabieg a jezeli chodzi o doktora no to musisz poszukac ortopedy ktory ma renome w twoim miescie
Szacuny
308
Napisanych postów
3172
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21170
Wbrew pozorom leczeniem zachowawczym (ćwiczeniami) osiąga się sukcesy nawet w 80% przypadków. Tylko dobrze byłoby, żeby ćwiczenia fizjoterapeuta uczył i nadzorował.
Szacuny
3
Napisanych postów
20
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
542
Hej,
ja polecam dra Lubiatowskiego z Kliniki w Poznaniu, ale przyjmuje też w Koninie. Mało tego, że jest świetnym operatorem, to jeszcze jest jednym z tych lekarzy, którzy najpierw zalecają rehabilitację, a dopiero jak to nie pomoże robią cięcie, co nieczęsto zdarza się chirurgom. Powodzenia życzę:)
Gabinet Ortopedyczny
Centrum Ortopedii i Rehabilitacji
62-504 Konin ul. Szpitalna 43
tel. (63) 244 44 30
godziny przyjęć środy 18:00-20:00
tel. kom.: 0 602 640 456
www.bark.pl e-mail: [email protected]
Szacuny
1
Napisanych postów
11
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
90
bylem dziś u jednego doka i nastawil mi łopatke a potem łape ja myślałem że tam juz było wszystko ok ale teraz juz mi nic nie strzela a przed nastawiniem niby wszystko było ok bolało jak teraz i do tego cos mi przeskakiwalo tak jak robilem wymach łapą pożyjemy zobaczymy co to da
aha nie wiecie czy da rade zalatwć se rente na cos takiego jak sie ma te nawyki i czy da rade jakas grupe inwalicką zeby nie isc do woja to bym poszedl do roboty jako niepelnosprawny kasa by była pewnie z takiego czegos bo unia daje