Witam,
podpinam się pod temat. Niestety nikt nic do niego nie wniósł, ale może teraz ktoś z Was ma jakąś wiedzę.
Wg mojej, skromnej, to jest
zerwany mięsień półścięgnisty (grupa zginaczy tez hamstringów).
Ok 3 lat temu miałem plastykę ACL z użyciem właśnie hamstringa, jeszcze w szpitalu, w łóżku poczułem że coś strzeliło (podręcznikowy przykład: noga prosta, zgięcie w biodrach i pach..)
Lekarze machali ręką, że to nic. Kiedy noga zaczęła odzyskiwać siłę, te inną urodę patrz zdjęcie autora tematu, składałem na karb okresu pooperacyjnego.
Teraz wiem, że dawca czyli półścięgnisty jest zerwany. Trochę z deszczu pod rynnę, bo wg anglojęzycznych źródeł leczenie zachowawcze jest mało wydajne i konieczna jest operacja i 6 mies rehabilitacji.
Mimo powyższego oraz czasu jaki upłynął chciałbym spróbować doprowadzić mój dwugłowy do ładu. Z byle powodu łąpią mnie przykurcze i boje się, że słaby mięsień to większe ryzyko ponownego zerwania acl-a.
Chciałbym skorzystać z Waszych doświadczeń i wiedzy. Może znacie sprawdzone metody rehabilitacji, maści, zabiegów, ćwiczeń. Może sami mieliście tę kontuzję? Choć to nie jest moja noga na zdjęciu, to wygląda jakby nią była.
Próbowałem skontaktować się z autorem ale bez skutku.
Dzięki za pomoc.
Zmieniony przez - frampton w dniu 2012-10-29 18:05:15