DREAM 6 - dyskusja po gali

Nie uprawiajcie demagogii.
Panowie takie są fakty i trzeba się z tym pogodzić

Zmieniony przez - WiemTo w dniu 2008-10-02 20:19:27

Hehe temat rzeka, ciagle tylko Cro Cop, Cro Cop...

Szczerze, sam uwielbialem Mirka, szanuje jako zawodnika, ale na niekonczace sie posty na temat jego wielkiego powrotu zbiera mnie juz na wymioty.

Imo Miras zaprezentował się słabo w tej walce. Uwzględniam wszystkie ale: czas walki, faule, to, że zawsze atakuje z kontry, etc. I owszem, zgadzam się, wszystko mogło się jeszcze wydarzyć... ale niestety mnie to wygląda na wnioskowanie na podstawie wspomnień.

Mirek prezentował się kiepsko w 3 ostatnich walkach z zawodnikami z wyższej i średniej półki, a 2 wygranych z kelnerami nie traktuję jako przebłyski formy, bo na taki wyczyn stać niemal wszystkich zawodników, o których się tu pisze.

I jeszcze tylko odnośnie tego, że nawet nie był liczony... A ktoś kiedyś w MMA był liczony? Czyżby niektórzy Panowie fajterzy mieli problem ze znajomością podstawowych reguł tego sportu?

Pozdrawiam.

mowiac "liczony" mialem na mysli powazne klopoty badz przewywaie walki przez sedziego z powodu krwawienia... bez zlosliwosci prosze.
a co do Mirka to praktycznie nie byl trafiany i dobrze sie bronil lezac pod holendrem wiec ja tu nie widzialem miejsca gdzie niby moglby byc znokautowany... a do wygranej przez decyzje byla jeszcze dluuuga droga

annihulus - 100% zgoda

pridem - skoro nie był trafiany to po ki hcuj od razu przybiegli mu lód do bani przykładać jak leżał i sie trzymał za jaja. Dostał parę potężnych bomb w parterze , po kolejnej mógł odlecieć.

Nie rozstrzygniemy tu jak potoczyŁABY się walka gdyby dalej się toczyła! Ale z tego co było widać to
1. przewage miał Alistair
2 . Miras był wyraźnie bez pomysłu

trochę mdło się robi jak się słucha fanów CC. Pewnie większość z nich interesuje sie MMA od roku albo dwóch, i z walk na youtube wywnioskowała że CC to najwiekszy kozak. OTóż kozakiem był przez ostatnią dekadę, a teraz wszystko wskazuje na że niebawem odejdzie do historii (jako legenda), a pora na nowe, młode wilki.
Mi się właśnie to podoba w tym sporcie że na każdego mistrza przyjdzie kolej jeżeli sam nie wie kiedy spasować

kolej na mlode wilki ?? .. tzn sa juz lepsi od Noga czy Fedora ?? :P .. z jednym musze Ci przynzac racj, Mirko nie mial pomyslu co nie znaczy ze by dostal! ale fakt temat bez sensu drazyc, czekamy na rewanz i tyle...
ale z tymi mlodymi wilkami to mnie skasowales.
btw. mma ogladam od poczatkow pride i zawsze uwazalem ze to wlasnie na ich galach mozna bylo zobaczyc najlepszych zawodnikow mma...

Zgodzę się z poprzednikiem.
Co do Mirko to powiem tyle że był i jest dobrym fighterem czy będzie jego ''wielki powrót'' czy nie ? Nie wiem ... ale moim zdaniem UFC to nie jest coś dla niego. Wolałem Mirko w ringu a nie w klatce ;/
Ale nie powiem wiek daje się we znaki ... Człowiek się spalił po prostu ... choć może coś jeszcze pokaże w dalekiej przyszłości.
Osobiście dla mnie Mirko jest i będzie najlepszy ... (On nie musi zawsze wygrywać!)