SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Podręcznik do samoobrony . . .

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 4300

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Widocznie mamy tu calkowicie inne zdania i niech kazdy z nas pozostanie przy swoim. Zgadza sie masa daje przewage, tylko trzeba ja tez umiejetnie wykorzystac i te minimalne podstawy znac. Wiadome ze jezeli komus skopie tylek bez broni bedzie inaczej, a z bronia inaczej. Cos w stylu dokopal mi bo mial teleskopa, dorwe go w szkole gdzie go nie bedzie mial to zobaczymy czy mu tak pojdzie. Widzisz ty mowisz zeby pozbawic go zludzen, a ja nie wiem czy to sa takie zludzenia, powtarzam ci ze tam tez nikt nie trenuje, skoro graja tylko w noge, ewentualnie zajmoja sie typowo kulturystyka to ich umiejetnosci sa podobne, chodzi wlasnie mi tu ze znajomosc wykonania prostego z lewej i prawej reki a nie rzucanie rekami w przeciwnika moze okazac sie zbawienne. Ja sam sprawoalem z karateka, i wiecie co zauwazylem? Gosc zapominal ze ma nogi, nie uzywal w ogole kopniec poki nikt go nie kopnal. Byl on co prawda na poczatku swojej kariery wiec pewnie teraz sie wyrobil, ale taka drobnostka moze przesadzic o walce. Innym razem walczylem z gosciem z boksu tajskiego, mysle sobie bo byl 20 kg ciezszy ode mnie ze jedyna szansa to sprowadzic go do parteru i zalozyc jakas dzwignie. Skonczylo sie ze to on mi zalozyl dzwignie, glupio mi bylo ale zdalem sobie sprawe ze czasami wystarczy zaskoczyc czyms przeciwnika jakas umiejetnoscia i nasze szanse rosna. Moja pierwsza walka uliczna to byla kompletna proazka, bo nie mialem w ogole obicia nie bylo przepychanek z kolegami itd. Nawet nie wiedzialem co to klincz i jak sie zachowac. Dlatego lepsze cwiczenia w domu probowanie co zrobie w takiej sytuacji a co w takiej niz nic nie robienie. Oczywiscie dojazdy bylby najlepsze zgadzam sie z toba w 100% ale jak gosc nie moze to polecam mu to niz jezeli mialby sie zmienic w goscia ktory bierze koks, lub nosi noz w kieszeni. Nawet jezeli przegra walke to nie zniczyszczy sobie zdrowia, lub nie pojdzie siedziec.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2361 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
Nawet jezeli przegra walke to nie zniczyszczy sobie zdrowia, lub nie pojdzie siedziec.

marnować czas na coś co mi nic nie da(i tak zgarne wpierdziel) a dzięki temu nie pójde siedzieć...marna pocieszenie

Widzisz ty mowisz zeby pozbawic go zludzen, a ja nie wiem czy to sa takie zludzenia, powtarzam ci ze tam tez nikt nie trenuje, skoro graja tylko w noge, ewentualnie zajmoja sie typowo kulturystyka to ich umiejetnosci sa podobne

no i właśnie, sęk w tym że oni dużo lepiej będą umieli wykorzystać to co zdobyli dzięki temu koksowi niż on to co zdobędzie na tych pseudotreningach,dlaczego? Bo podstawowy prawy,lewy prosty to nic. Trzeba jeszcze umiec nie dac sie trafić sporo cięższemu rywalowi,bo nie liczysz chyba na to że będzie on sie biernie przyglądał jak wyprowadzamy te swoje proste.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 203 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1200
Wiem że to mało, ale oglągam często boks ,boks tajski i czasem MMA. A jak widze jak leją się te goryle ze szkoły to sobie myśle że tak niewiele potrzeba by skopać im dupe. Oni nie wiedzą nawet jak dać prawdziwego sierpa. Myślę ze doszliśmy do punktu w którym wszyscy się zgadzamy - najlepszy będzie klub.



Zmieniony przez - _ MEDAL _ w dniu 2008-09-28 19:35:12

Trening czyni mistrza !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 24 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 494
Najlepsze rozwiązanie to spędzanie długich zimowych wieczorów nie w domu na forum sfd, lecz na uprawianiu czegokolwiek. Bieganie, pompeczki, może jakaś mała kameralna siłka? Zima to dobry czas masowania/zwiększania tężyzny fizycznej. Zakładajac że techniki sie nie nauczysz i wykorzystasz tylko część swojej masy przy uderzaniu to wypadałoby zwiększyć nawet ten częściowy potencjał. Nawet zwykłe bieganie Ci pomoże - poczujesz sie pewniej, gdy niczym Forest Gump będziesz w stanie uciec z każdego zagrożenia Ponadto bieganie zwiększy twoją kondycje, więc masz szanse "przetrzymać" gościa, a zwykle tak bywa że jak nie ma kondycji to nie ma ani siły, ani techniki, zatem szanse mogą sie wyrównać.
Sparingi z kumplami mogą sie skończyć poważnymi kontuzjami, bądź stratą czasu, jednak zawsze "coś" sie ruszy w strone tych walk ulicznych. Oczywiście na dłuższą mete to nic nie da, więc sugerowałbym znaleźć klub, bądź kogokolwiek kto coś trenował - niech to będzie nawet "Wujek Władzio, który w latach 80 jako młodzik trenował JUDO czy coś w tym stylu", wówczas może zaszczepi wam podstawy, dzięki którym chociaż troche wasze sparingi zyskają nieco na wartości. Tu uważaj, nie ucz sie od wujka Radka M., który coś kiedys trenował pewien rodzaj Karate T. :D
Pozostaje Ci też jeszcze jedno rozwiązanie - poświecić sie walkom ulicznym, żyć w bliznach, odwiedzać szpitale, unikać policji i ogólnie naparzać sie z każdym aż życie nauczy Cię prawdziwej walki. Bo to chyba jedyny sposób by najlepiej sobie radzić na ulicy - przeżyć paredziesiąt solówek i ustawek, by ciało samo nauczyło sie walczyć (a wiadomo tym najlepszym "ulicznym zabijakom" technicznie wychodzi im powyżej przeciętnej, a dzieki bagażowi swojego doświadczenia ludzie się ich boją :) )

Zmieniony przez - Alpaga w dniu 2008-09-28 22:15:58

Wypijmy za to, że nie ma na świecie takiej rzeczy, za którą nie można by wypić!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 203 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1200
Dzięki za rade. Jeśli chodzi o pompki, brzuszki itd. to już to robię a siłownia(domowa) jest gotowa w 50%. Tylko z tym bieganiem ciężko mi się zdecydować bo podobno dużo tracisz na wadze. Ja mam 180cm i 60kg a to już jest niedowaga.A jeśli chodzi o kluby to np. gdybym zaczoł w wieku 18 lat to nie będzie za późno bo nieraz się słyszy że w niektórych sportach powinno się zaczynać od dzieciaka?

Trening czyni mistrza !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2361 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
zależy jaki klub. Mozesz miec problem z takimi sportami jak zapasy czy judo ale z resztą w takim wieku problemu nie powinno być

Co do biegania i wagi...jeśli uwzględnisz w swoim bilansie kalorycznym to co tracisz podczas biegania to spokojnie mase możesz robić

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 203 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1200
No to jestem już spokojny o moją masę
Teraz mogę biegać

Trening czyni mistrza !

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Walki z Flanders Cup, Belgia 2008 - VIDEO

Następny temat

Kopać - Wyzej mocniej precyzyjniej

WHEY premium